Ważka NASA coraz bliżej lotu na Tytana. Dragonfly przeszedł ważny test

Wiropłat Dragonfly będzie latał nad powierzchnią Tytana, jednego z księżyców Saturna. Przeszedł właśnie kolejny, trudny test w laboratorium w Maryland. Wiropłat udowodnił, że potrafi latać w pełni autonomicznie. Naukowcy są zachwyceni.

To jedna z tych misji NASA, które najbardziej poruszają wyobraźnię miłośników misji kosmicznych. Na księżyc Saturna Tytan zostanie wysyłany niezwykły pojazd wyposażony w wirniki. Dzięki temu będzie latał nad jego powierzchnią niczym ziemski dron. To możliwe dzięki temu, że atmosfera Tytana jest na tyle gęsta, że dzięki wirnikom Dragonfly będzie mógł uzyskać siłę nośną i unosić się nad powierzchnią tego księżyca Saturna.

Nad konstrukcją kosmicznego drona Dragonfly pracuje laboratorium Johns HopkinsLaurel w stanie Maryland. Naukowcy z NASA triumfalnie ogłosili kolejną, dobrą wiadomość - kilka dni temu Dragonfly przeszedł kolejny, ważny test.

Reklama

Dragonfly będzie wyjątkową misją kosmiczną. Lądownik z wirnikami będzie mógł poruszać się w różnych kierunkach i prowadzić badania Tytana w wielu miejscach powierzchni tego księżyca. Lądownik jest wyposażony w wiele instrumentów naukowych, takich jak spektrometr masowy, który pozwoli na analizę składu chemicznego i mineralnego powierzchni Tytana.

Dragonfly będzie zdolny do wykonywania pomiarów stanowisk odległych od siebie o dziesiątki kilometrów. To znacznie więcej, niż dotychczasowe lądowniki czy łaziki NASA. Pierwsze miejsce lądowania Dragonfly na Tytanie ma przypominać piaszczyste wydmy, które spotyka się także na Ziemi. 

Dragonfly ma przetrwać około 2,5 ziemskiego roku na Tytanie. Maksymalny zasięg jego lotów nad Tytanem to około 200 km. Dragonfly będzie dużym pojazdem - wielkością porównywalnym z łazikiem Curiosity, który obecnie porusza się po powierzchni Czerwonej Planety.

Start sondy jest planowany na rok 2027, a lądowanie na Tytanie na 2034. Dragonfly rozpocznie swoją misję w regionie, w którym w 2005 roku wylądował łazik Huygens Europejskiej Agencji Kosmicznej. Głównym celem misji ma być krater uderzeniowy Selk, w którym znaleziono dowody na obecność wody w stanie ciekłym oraz związków organicznych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dragonfly | Tytan | NASA | Misja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy