Darmowe przejazdy autobusami w zamian za zużyte plastikowe butelki

Nasza planeta tonie w odpadach tworzyw sztucznych. Jeśli szybko nic z tym faktem nie uczynimy, to niedługo nasze płuca i żołądki będą wypełnione rakotwórczym mikroplastikiem.

Parlament Europejski jednogłośnie zagłosował za ustawą, która do 2021 roku doprowadzi do zniknięcia z wszystkich krajów wspólnoty plastikowych talerzy, sztućców i słomek. To jedna z broni mających na celu poradzenie sobie z tym globalnym problemem.

Tymczasem z bardzo ciekawą inicjatywą wyszły władze indonezyjskiego miasta Surabaya. Zaoferowały one mniej zamożnym mieszkańcom darmowe przejazdy komunikacją miejską w zamian za uprzątnięcie swoich domów i podwórek z plastikowych odpadów oraz wyrzucenie ich do specjalnych pojemników, skąd później trafią do centrów recyklingu surowców.

Reklama

Dwugodzinny bilet autobusowy kosztuje 10 plastikowych kubków lub do pięciu plastikowych butelek. Władze miasta są pewne, że w ciągu 2 lat nowe programy walki z plastikowymi opadami doprowadzą do uwolnienia miasta od tego koszmarnego problemu. Każdego dnia w Surabaya mieszkańcy generują blisko 400 ton odpadów plastikowych, z których większość zalega w dzielnicach biedy.

„Indonezja jest jednym z największych ofiar odpadów z tworzyw sztucznych na świecie, a dzięki tej inicjatywie mamy nadzieję podnieść świadomość społeczną na temat środowiska, w szczególności w odniesieniu do plastikowych śmieci” - powiedział Irvan Wahyu Drajad, szef transportu w Surabaya.

Według danych ONZ, Indonezja jest drugim na świecie, zaraz po Chinach, źródłem zanieczyszczeń lądów i światowych oceanów tworzywami sztucznymi. Organizacja podkreśla, że w ciągu ostatnich 65 lat udało się nam wszystkim wygenerować aż 8,3 miliarda ton tworzyw sztucznych. Tak ogromna masa materiału odpowiada miliardowi słoni. Najgorsze, że aż połowa tej masy została wyprodukowana w ciągu ostatnich 13 lat.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Pexels

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy