Chiński RoboCop
To mechaniczne coś (bo inaczej tego określić się chyba nie da) nie strzeże porządku na ulicach Detroit, a w chińskim mieście Kunmig. Choć, w przeciwieństwie jego do filmowego odpowiednika, trudno nazwać go wytworem najnowszej technologii, już teraz zmniejszył przestępczość w tym mieście o 68,8 proc.

Przynajmniej tak oficjalnie twierdzą przedstawiciele chińskiej policji. Dwumetrowe maszyny zainstalowano na stałe w mieście, w okolicach charakteryzujących się wysoką przestępczością i połączono z miejscową komendą. Po naciśnięciu czerwonego przycisku nawiązane zostanie połączenie z chińskim numerem alarmowym a na samej maszynie włączy się alarm.
Jak można się było spodziewać, chiński RoboCop nie radzi sobie jednak za dobrze z wszystkimi dzieciakami, które uważają, że wszczynanie fałszywych alarmów jest wyjątkowo zabawne.
Instalacja całości kosztowała równowartość około 3 tysięcy dolarów. Podobnie działające systemy instaluje się w wielu miejscach na świecie, tylko dlaczego urządzenie musiało wyglądać jak plastikowy RoboCop?