Dom-ładowarka do elektrycznego auta

Krótkie wyjaśnienie, dom oczywiście jest dla ludzi - co za ulga - ale cała jego konstrukcja podporządkowana jest eksploatacji elektrycznego Nissana Leaf. Funkcjonalny model takiej chałupy Nissan pokazał na targach CEATEC JAPAN 2011.

Wjeżdżasz do domu i od razu "tankujesz" samochód - wygodne
Wjeżdżasz do domu i od razu "tankujesz" samochód - wygodneGadżetomania.pl

Dom NSH-2012 ma być "ekoprzyjazny", energetycznie oszczędny, doskonale pasować do miejskiej zabudowy przyszłości, zarazem maksymalnie ułatwiając użytkowanie Nissana Leaf. W komentarzach można spotkać opinie, że jest to dom "tymczasowy", na czas klęsk żywiołowych. Nic takiego Nissan nie twierdzi. Jest to projekt do zwykłej, codziennej eksploatacji. Racja, skoro Leafem można jeździć, to i w NSH-2012 mieszkać.

NSH-2012 wykorzystuje tzw. Stand-alone Energy System (niezależny system zasilania) połączony z systemem ładowania elektrycznego auta. System nazwano LEAF to Home, interakcja V2H, czyli naładowany i podłączony samochód zasila dom przez 2 doby. NSH-2012 ma korzystać z baterii słonecznych i być podłączony do lokalnej sieci energetycznej wytwarzającej prąd z ogniw paliwowych. Pomysł kapitalny, ale o cenę wolimy nie pytać. Plus wszystkie niezbędne systemy sterowania i zasilania.

NSH-2012 wykonany jest jako pojedyncza skorupa (ang. monocoque). Nissan skorzystał z technologii produkcji kadłubów samolotów. To i forma wielościanu optymalizują powierzchnię użytkową oraz najlepiej chronią podczas trzęsień ziemi. Podobno źródłem inspiracji dla wzornictwa była tradycyjna architektura Japonii.

Adam Maciejewski

Gadżetomania.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas