Arabowie lecą na Marsa

Niewiele się o tym słyszy, ale jednym z krajów, który nabrał ostatnio kosmicznych ambicji są Zjednoczone Emiraty Arabskie. A nadrabiają one stracony czas w tempie astronomicznym planując już bardzo rychłą misję na Marsa.

Niewiele się o tym słyszy, ale jednym z krajów, który nabrał ostatnio kosmicznych ambicji są Zjednoczone Emiraty Arabskie. A nadrabiają one stracony czas w tempie astronomicznym planując już bardzo rychłą misję na Marsa.

Niewiele się o tym słyszy, ale jednym z krajów, który nabrał ostatnio kosmicznych ambicji są Zjednoczone Emiraty Arabskie. A nadrabiają one stracony czas w tempie astronomicznym planując już bardzo rychłą misję na Marsa.

Oran Sharaf - szef projektu Emirates Mars Mission (EMM) - poinformował podczas odbywającego się w Dubaju Project Space Forum, że przygotowania do marsjańskiej misji idą właściwym torem i statek Hope powinien wyruszyć w podróż już w roku 2020.

Na orbitę Czerwonej planety miałby on dotrzeć w roku 2021, w 50-lecie uzyskania przez ZAE niepodległości. I choć ma on przeprowadzić badania naukowe, to - jak ujawnił patron całego kosmicznego projektu ZAE, następca dubajskiego tronu książę Hamdan ibn Muhammad Al Maktum, w całym przedsięwzięciu chodzi też o to, by świat arabski był częścią kosmicznej rewolucji.

Reklama

Co równie ważne, w programie kosmicznym ZAE bardzo ważną rolę odgrywają kobiety, co podkreślił fakt, że to właśnie ich roli w podboju kosmosu poświęcona była prelekcja bezpośrednio po wystąpieniu Sharafa.

Źródło: , Zdj.: EMM

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy