Czy lekcje powinny zaczynać się tak wcześnie?
Tytułowe pytanie zadali sobie ostatnio naukowcy z Uniwersytetu McGill w Montrealu. Zebrali więc oni grupę nastolatków i rozpoczęli badania, których wyniki ukazały się ostatnio w magazynie Journal of Sleep Research. I są one bardzo interesujące - powinny zaciekawić zwłaszcza uczniów.
Tytułowe pytanie zadali sobie ostatnio naukowcy z Uniwersytetu McGill w Montrealu. Zebrali więc oni grupę nastolatków i rozpoczęli badania, których wyniki ukazały się ostatnio w magazynie Journal of Sleep Research. I są one bardzo interesujące - powinny zaciekawić zwłaszcza uczniów.
Naukowcy zebrali dane dotyczące ponad 30 tysięcy uczniów z 362 szkół, w których zajęcia zaczynały się w godzinach od 8:00 do 9:30. Wykazały one wyraźnie, że uczniowie ze szkół zaczynających lekcje wcześniej nie wysypiają się, a nie jest to nic dobrego - wcześniejsze badania wykazały bowiem, że pozbawienie snu jest po prostu dla nastolatków (ale nie tylko) niezdrowe prowadząc między innymi do większej podatności na depresję, stany lękowe, problemy wychowawcze, a dodatkowo powoduje, że po prostu osiągają gorsze wyniki w szkole.
Kanadyjczycy zwracają zatem uwagę na to, że nastolatki wstając rano do szkoły zmuszone są do walki z własnym organizmem - ich naturalny rytm dobowy przestawia się bowiem wraz z wejściem w wiek dojrzewania o 2-3 godziny do przodu, a zatem jeśli zależy nam na szeroko pojętym dobrze młodzieży, powinniśmy przesunąć godziny rozpoczęcia lekcji właśnie o tyle.
Źródło: , Zdj.: CC0