DARPA pracuje nad modemem neuronowym
DARPA ogłosiła niedawno szczegóły swojego najnowszego projektu i nawet jak na tę agencję jest on potwornie ambitny. Otóż chce ona stworzyć modem neuronowy, który ma być niewielkim urządzeniem umożliwiającym na podłączenie wejścia obrazu bezpośrednio do kory wzrokowej w naszym mózgu dzięki czemu moglibyśmy wejść w rozszerzoną czy wirtualną rzeczywistość bez konieczności noszenia żadnych dziwnie wyglądających gogli.
DARPA ogłosiła niedawno szczegóły swojego najnowszego projektu i nawet jak na tę agencję jest on potwornie ambitny. Otóż chce ona stworzyć modem neuronowy, który ma być niewielkim urządzeniem umożliwiającym na podłączenie wejścia obrazu bezpośrednio do kory wzrokowej w naszym mózgu dzięki czemu moglibyśmy wejść w rozszerzoną czy wirtualną rzeczywistość bez konieczności noszenia żadnych dziwnie wyglądających gogli.
Początkowo urządzenie ma mieć rozmiar dwóch małych monet i ma kosztować zaledwie 10 dolarów, lecz ma to być tylko pokaz technologii - z jego pomocą możliwe ma być wyświetlanie obrazu w jakości zbliżonej do tej oferowanej przez zegarki LED, jednak pod uwagę trzeba wziąć fakt, że w takim systemie możliwe jest jednocześnie zapisywanie i odczytywanie informacji, tak więc wszystkie obiekty wirtualne powinny być idealnie zintegrowane z tym co będziemy widzieć w realnym świecie.
Z czasem na pewno powstanie wersja doskonalsza, oferująca lepszą rozdzielczość wersja tego urządzenia, a na tym nie koniec jego możliwości - z czasem może on umożliwiać także elektroniczną, bezprzewodową komunikację (czyli telepatię) oraz telekinezę - z pomocą myśli będzie można obsługiwać niektóre urządzenia.
Mówimy zatem o kolejnym bardzo wyraźnym zwiastunie przyszłości jakiej wizję rozwinęli przed nami William Gibson i inni pisarze z gatunku cyberpunk. Zanim jednak dostaniemy takie urządzenie w swoje ręce konieczne będzie także modyfikacja nas samych - naszych neuronów, a przedtem czekają nas długie lata badań na zwierzętach.
Źródło: