Garaż pełen prototypów spod znaku M

BMW postanowiło zrobić swoim fanom i kilku wybranym dziennikarzom prawdziwą niespodziankę. Po raz pierwszy od dłuższego czasu zaprezentowany został garaż pełen niezwykłych niespodzianek oznaczonych literą M.

BMW postanowiło zrobić swoim fanom i kilku wybranym dziennikarzom prawdziwą niespodziankę. Po raz pierwszy od dłuższego czasu zaprezentowany został garaż pełen niezwykłych niespodzianek oznaczonych literą M.

BMW postanowiło zrobić swoim fanom i kilku wybranym dziennikarzom prawdziwą niespodziankę. Po raz pierwszy od dłuższego czasu zaprezentowany został garaż pełen niezwykłych niespodzianek oznaczonych literą M.

Znajdują się w nim prototypowe modele, nad którymi pracowała firma odpowiedzialna za emocje w samochodach z Bawarii. Goście mogli podziwiać niesamowite pojazdy, które nie weszły do produkcji seryjnej. Były to między innymi BMW M8 z takim samym silnikiem V12 jakie napędzały McLarena F1, M6 CSL, E46 M3 Touring, E36 M3 Compact z silnikiem o mocy 321 K i wiele innych. Duże wrażenie na zwiedzających zrobiły BMW E30 M3 pickup i jeszcze dziwniejsze Ur-Roadster opracowany mniej więcej w tym samym czasie co Z1.

Reklama

Zdjęcia: Autoblog

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy