Kuriozalne hasło Marka Zuckerberga

W ostatni weekend ofiarą hakerów padł sam Mark Zuckerberg - założyciel Facebooka. I choć nam, zwykłym użytkownikom co chwilę przypomina się o tym, abyśmy stosowali bezpieczne hasła, to nie znaczy to automatycznie, że do rady tych stosują się "bogowie internetu".

W ostatni weekend ofiarą hakerów padł sam Mark Zuckerberg - założyciel Facebooka. I choć nam, zwykłym użytkownikom co chwilę przypomina się o tym, abyśmy stosowali bezpieczne hasła, to nie znaczy to automatycznie, że do rady tych stosują się "bogowie internetu".

W ostatni weekend ofiarą hakerów padł sam Mark Zuckerberg - założyciel Facebooka. I choć nam, zwykłym użytkownikom co chwilę przypomina się o tym, abyśmy stosowali bezpieczne hasła, to nie znaczy to automatycznie, że do rady tych stosują się "bogowie internetu".

Hakerzy na cel wzięli konta Zuckerberga w konkurencyjnych serwisach społecznościowych - Twitterze, Pinterest i Instagramie (dobra, ten ostatni nie jest konkurencyjny). I okazuje się, że nie mieli oni wcale trudnego zadania, bo hasło założyciela Facebooka na każdy z tych serwisów było takie samo i brzmiało ono "dadada". Hasło to trafiło w niepowołane ręce, bo znajdowało się w bazie LinkedIn, która wyciekła do sieci w zeszłym miesiącu.

Reklama

Hakerzy nie wykorzystali swojej zdobyczy w żadnych niecnych celach, lecz i tak całe szczęście, że nie udało im się przejąć konta Zuckerberga na Facebooku.

Źródło: , Zdj.:(CC) Brian Solis,  / ,

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy