Trump wysłał bombowiec B-52 nad Wenezuelę. Mógł przenosić broń nuklearną
W kierunku Wenezueli skierowany został bombowiec B-52 z bazy Minot Air Force Base w Stanach Zjednoczonych. Maszyna mogła przenosić broń nuklearną. To nowy etap w naciskach Donalda Trumpa, który zaognia sytuację w regionie Karaibów.

Pokaz siły Amerykanów. Potężny bombowiec B-52 przeleciał blisko stolicy Wenezueli
Na platformie FlightRadar24 internauci mogli śledzić lot bombowca B-52 o oznaczeniu PAPPY11 (kod rejestracyjny 60-0007), który wystartował z Dakoty Północnej. Maszyna skierowała się w kierunku Wenezueli i ostatecznie przeleciała około 80 kilometrów od Caracas. Towarzyszyły jej przy tym myśliwce F/A-18 Super Hornet z największego lotniskowca Stanów Zjednoczonych - USS Gerald R. Ford.
Bombowce B-52 to jedne z największych samolotów wojskowych w siłach zbrojnych USA. Jedna taka maszyna może przenosić ponad 31 ton konwencjonalnego uzbrojenia i dolecieć do praktycznie każdego miejsca na Ziemi. Wspomniany B-52 wyleciał z bazy Minot w towarzystwie dwóch innych bombowców, które zawróciły niedługo po doleceniu do Zatoki Meksykańskiej. FlightRadar24 podał, że w jednym momencie ten lot śledziło ponad 75 tys. internautów.
Portal Air&Space Forces Magazine stwierdził, że lot bombowca B-52 mógł być częścią operacji "Południowa Włócznia", którą Amerykanie oficjalnie rozpoczęli 13 listopada. Jej celem ma być walka z kartelami, które przemycają narkotyki do Stanów. Niemniej siły wydysponowane do tej operacji są tak wielkie, że ich celem ma być tak naprawdę możliwe uderzenie na Wenezuelę, co opisaliśmy na łamach Interii GeekWeek.
Amerykanie poderwali bombowiec zdolny przenosić nuklearne głowice
Lot samolotu o kodzie 60-0007 jest bardzo wymowny. Według danych amerykańskiej organizacji badań nad bronią atomową Nautilus Institute for Security and Sustainability z ten B-52 zachował zdolności do przenoszenia broni. Obecnie Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych dysponują aktywną flotą 76 bombowców B-52, z których 46 może przenosić broń z ładunkiem atomowym jak pociski manewrujące AGM-129 (ACMS) i AGM-86B (ALCM).
Wysłanie w ten region bombowca, który zachował zdolności do przenoszenia broni nuklearnej, może oczywiście wynikać z prozaicznych przyczyn np. dostępności maszyn na dany moment. Niemniej w obecnej sytuacji ogromnych napięć w basenie Morza Karaibskiego i tak można to odczytywać jako jeszcze jaśniejszy sygnał, jaki Stany Zjednoczone kierują wobec Wenezueli.
Donald Trump nie uznaje bowiem rządu nowego prezydenta Nicolása Maduro i jawnie oskarża go o wspieranie przemytu narkotyków, mówiąc, że powinien zostać usunięty ze stanowiska. 24 listopada kartele rzekomo powiązane z Maduro zostały przez USA uznane za organizacje terrorystyczne. Zapowiadało to nowy etap nacisków militarnych USA i jak widać, te właśnie nadeszły.








