Odkryto najbardziej wydajną galaktykę

Astronomom przeczesującym nieboskłon z pomocą teleskopów kosmicznych Wide-field Infrared Survey Explorer (WISE) oraz Hubble'a, a także interferometru IRAM Plateau de Bure, udało się ostatnio odkryć bardzo efektowną galaktykę o bardzo wdzięcznej nazwie - SDSSJ1506+54. Unikalne jest to, że galaktyka ta jest niezwykle wydajna - niemal cały dostępny gaz przekonwertowała ona w gwiazdy.

Astronomom przeczesującym nieboskłon z pomocą teleskopów kosmicznych Wide-field Infrared Survey Explorer (WISE) oraz Hubble'a, a także interferometru IRAM Plateau de Bure, udało się ostatnio odkryć bardzo efektowną galaktykę o bardzo wdzięcznej nazwie - SDSSJ1506+54. Unikalne jest to, że galaktyka ta jest niezwykle wydajna - niemal cały dostępny gaz przekonwertowała ona w gwiazdy.

Astronomom przeczesującym nieboskłon z pomocą teleskopów kosmicznych Wide-field Infrared Survey Explorer (WISE) oraz Hubble'a, a także interferometru IRAM Plateau de Bure, udało się ostatnio odkryć bardzo efektowną galaktykę o bardzo wdzięcznej nazwie - SDSSJ1506+54. Unikalne jest to, że galaktyka ta jest niezwykle wydajna - niemal cały dostępny gaz przekonwertowała ona w gwiazdy.

Gwiazdy formują się z łączących się pod wpływem grawitacji chmur gazu, gdy przy odpowiedniej jego gęstości uruchamia się fuzja jądrowa. Jednak w galaktykach takich jak nasza Droga Mleczna tylko niewielki ułamek tego paliwa formuje nowe obiekty (u nas odbywa się to głównie w wąskich ramionach spirali). Ale w znajdującej się sześć miliardów lat świetlnych od Ziemi SDSSJ1506+54 wygląda to całkowicie inaczej - praktycznie cały dostępny gaz został ściągnięty do centrum, gdzie rozpoczął się gwałtowny proces formowania gwiazd.

Reklama

Astronomom rzuciło się w oczy to, że galaktyka ta jest bardzo zbita - emituje ona z niewielkiego obszaru (kilkaset lat świetlnych szerokości) światło podczerwone w ilości równej setkom miliardów Słońc. Obserwacje w świetle widzialnym poczynione z pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a potwierdziły to odkrycie. Następnie z pomocą interferometru IRAM Plateau de Bure zmierzono ilość gazu w galaktyce - a po połączeniu tych wszystkich danych naukowcy uzyskali wynik wydajności tworzenia się tam nowych gwiazd.

Proces formowania nowych gwiazd może być zatrzymywany przez inne gwiazdy formujące się w okolicy - gdyż ich radiacja i wiatr słoneczny odpycha gwałtownie gaz od siebie. Na podstawie tego ustalono wcześniej teoretyczne maksimum - jak szybko i wydajnie mogą nowe gwiazdy powstawać zanim zostaną zdmuchnięte przez podobne obiekty w pobliżu i SDSSJ1506+54 udało się właśnie do tego maksymalnego punktu dotrzeć.

Tak szybka ewolucja tej galaktyki doprowadzi do tego, że w ciągu zaledwie kilkudziesięciu milionów lat (a w skali kosmiczne to tyle co nic) dojrzeje ona i stworzy potężną galaktykę eliptyczną.

A jej badania mogą przynieść odpowiedzi dotyczące formowania się nowych gwiazd i galaktyk.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy