Pozaziemska iskra zrodziła wyspę Skye?

Grupa brytyjskich geologów przyjrzała się ostatnio bliżej zastygniętej lawie na szkockiej wyspie Skye (czwartej co do wielkości z Wysp Brytyjskich) i trafili oni na ślad dziwnego minerału, którego w tym miejscu nie powinno być. A dokładna analiza wykazała, że jest ku temu dobry powód - minerał ten bowiem pochodzi spoza Ziemi.

Grupa brytyjskich geologów przyjrzała się ostatnio bliżej zastygniętej lawie na szkockiej wyspie Skye (czwartej co do wielkości z Wysp Brytyjskich) i trafili oni na ślad dziwnego minerału, którego w tym miejscu nie powinno być. A dokładna analiza wykazała, że jest ku temu dobry powód - minerał ten bowiem pochodzi spoza Ziemi.

Grupa brytyjskich geologów przyjrzała się ostatnio bliżej zastygniętej lawie na szkockiej wyspie Skye (czwartej co do wielkości z Wysp Brytyjskich) i trafili oni na ślad dziwnego minerału, którego w tym miejscu nie powinno być. A dokładna analiza wykazała, że jest ku temu dobry powód - minerał ten bowiem pochodzi spoza Ziemi.

Badacze z University of London przeanalizowali znaleziony fragment pod mikrosondą elektronową, co potwierdziło, że niemal na pewno materiał ten ma pozaziemskie pochodzenie o czym świadczy obecność w nim osbornitu w wersji bogatej w wanad i niob. Jest to sygnał dość wyraźny, bo jest to jeden z najrzadszych związków na Ziemi, bo po prostu pochodzi spoza niej - można go znaleźć jedynie w chondrytach enstatytowych. Na minerał ten, w rozpylonej formie udało się trafić także w ogonie komety Wild 2, która liczy sobie 4.5 miliarda lat (a więc mniej więcej tyle, ile sama Ziemia).

Reklama

Sam fakt, że minerał został znaleziony w żelazie rodzimym mógłby świadczyć o tym, że mamy do czynienia z meteorytem - oryginalnie na Ziemi występuje ono bowiem w postaci rud, a dodatkowym potwierdzeniem jest to, że znaleziono obok niego inny z minerałów towarzyszących miejscom, w które uderzyły meteoryty - reidyt. Osbornit za to nie został stopiony, co świadczy o tym, że udało się znaleźć oryginalny fragment pozaziemskiej skały.

Jest to ciekawe odkrycie pod kątem tego, że wyspa Skye w wyniku wybuchu wulkanu wzrosła wprost z oceanu. Jedna z hipotez mówi o tym, że stało się to właśnie w tym miejscu przez uderzenie meteorytu, a zatem możemy właśnie patrzeć na obiekt, któremu wyspa ta zawdzięcza istnienie.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy