Przeszczep głowy możliwy już za dwa lata

Już za 2 lata świat medycyny uzyska zdolność dokonywania przeszczepów głowy. Bynajmniej to nie scenariusz do kolejnego filmu sc-fi czy horroru, i pomimo faktu, że to niesamowita wiadomość, jest w tym coś naprawdę przerażającego...

Już za 2 lata świat medycyny uzyska zdolność dokonywania przeszczepów głowy. Bynajmniej to nie scenariusz do kolejnego filmu sc-fi czy horroru, i pomimo faktu, że to niesamowita wiadomość, jest w tym coś naprawdę przerażającego...

Już za 2 lata świat medycyny uzyska zdolność dokonywania przeszczepów głowy. Bynajmniej to nie scenariusz do kolejnego filmu sci-fi czy horroru, i pomimo faktu, że to niesamowita wiadomość, jest w tym coś naprawdę przerażającego.

Sergio Canavero, chirurg z Turin Advanced Neuromodulation Group, który ogłosił światu te rewelacje, przedstawi plany swojego projektu już podczas czerwcowej konferencji Amerykańskiej Akademii Chirurgów Neurologów i Ortopedów w Annapolis.

Przeszczep miałaby pomóc osobom z degeneracją mięśni, nerwów czy zaawansowanymi nowotworami. Aby było to w ogóle możliwe, najpierw trzeba schłodzić głowę biorcy i ciało dawcy, tak by wydłużyć czas przeżycia komórek bez tlenu.

Reklama

Później trzeba spreparować tkanki szyi, a główne jej naczynia połączyć za pomocą specjalnych rurek. Po przecięciu rdzenia kręgowego, nastąpi etap przeniesienia głowy na ciało "dawcy". Wykorzystując poli(tlenek etylenu) uzyska się połączenie lipidów z błon komórkowych końców rdzenia od dawcy i biorcy.

Na sam koniec wprowadza się pacjenta w śpiączkę farmakologiczną na około miesiąc. To pozwoli szybciej połączyć się tkankom i usprawnić proces gojenia ran.

Neurochirurg zapewnia, że po wybudzeniu biorca powoli przejmie panowanie nad nowym ciałem. Będzie miał także niezmieniony głos, potrafił chodzić i czuć twarz. Pełną sprawność miałby natomiast osiągnąć w przeciągu roku.

Pomysł Canavero budzi wielkie kontrowersje w świecie medycyny. Pierwsze swoje plany przedstawił on w 2013 roku, jednak dopiero teraz uważa, że ma wiedzę i narzędzia do przeprowadzenia takiego przeszczepu.

Co ciekawe, duży wkład w sposobność do przeprowadzenia takich operacji ma Polska. Przypomnijmy, że to właśnie w naszym kraju dokonano ostatnio rewolucyjnych operacji dotyczących czy przeszczepu całej twarzy, które znajdą zastosowanie w planach włoskiego neurochirurga.

"Jeśli społeczeństwo nie będzie tego chciało, nic nie zrobię. Jeśli nie będą tego chcieli ludzie z USA czy Europy, to nie znaczy, że operacji nie można przeprowadzić gdzie indziej..." - powiedział Sergio Canavero.

Wyobrażacie sobie moment, w którym zamożni mieszkańcy naszej planety będą kupowali nowe ciała na czarnym rynku i przeszczepiali do nich swoje głowy? Niewątpliwie taka technologia zapewni im dużo dłuższe życie, a nawet możliwość dalszego rozmnażania się.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy