Rosyjscy piraci oferują pomoc NASA

W związku z zamknięciem rządu USA praktycznie wszystkie agencje - w tym NASA - wyłączyły swoje strony internetowe, na których obecnie można znaleźć tylko komunikat o przyczynach takiego stanu rzeczy. Możliwe jednak, że strona NASA powróci do sieci gdyż pomoc nadeszła z dość niespodziewanej strony - zaoferowali ją rosyjscy piraci.

W związku z zamknięciem rządu USA praktycznie wszystkie agencje - w tym NASA - wyłączyły swoje strony internetowe, na których obecnie można znaleźć tylko komunikat o przyczynach takiego stanu rzeczy. Możliwe jednak, że strona NASA powróci do sieci gdyż pomoc nadeszła z dość niespodziewanej strony - zaoferowali ją rosyjscy piraci.

W związku z zamknięciem rządu USA praktycznie wszystkie agencje - w tym NASA - wyłączyły swoje strony internetowe, na których obecnie można znaleźć tylko komunikat o przyczynach takiego stanu rzeczy. Możliwe jednak, że strona NASA powróci do sieci gdyż pomoc nadeszła z dość niespodziewanej strony - zaoferowali ją rosyjscy piraci.

Rosyjska Partia Piratów na swojej stronie internetowej zaoferowała NASA użycie swoich dedykowanych serwerów do czasu zakończenia rządowego kryzysu w USA. Jednocześnie rosyjscy piraci zaznaczają, że stojąc zawsze po stronie wolności i prywatności w internecie gwarantują agencji, jej danym i użytkownikom pełne bezpieczeństwo.

Reklama

Rosyjska Partia Piratów partią jest w zasadzie tylko z nazwy - organizacja ta powstała w 2009 roku, lecz władze Rosji nie zezwoliły na jej rejestrację jako partii politycznej gdyż jej nazwa nawiązuje do piractwa - a więc przestępstwa.

Nie wiadomo czy NASA z propozycji skorzysta, lecz raczej byśmy na to nie liczyli. A szkoda, bo agencja miała w tym tygodniu obchodzić 55-lecie swego istnienia.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy