Sparaliżowany przemówił dzięki BCI!

Osoby całkowicie sparaliżowane, niezdolne nawet do najdrobniejszego ruchu, a przy tym cały czas świadome są więźniami we własnymi ciele nie mogąc się z nim nawet komunikować. Ale ostatnio udało się dokonać na tym polu przełomu dzięki interfejsowi mózg-komputer (BCI - brain-computer interface).

Osoby całkowicie sparaliżowane, niezdolne nawet do najdrobniejszego ruchu, a przy tym cały czas świadome są więźniami we własnymi ciele nie mogąc się z nim nawet komunikować. Ale ostatnio udało się dokonać na tym polu przełomu dzięki interfejsowi mózg-komputer (BCI - brain-computer interface).

Osoby całkowicie sparaliżowane, niezdolne nawet do najdrobniejszego ruchu, a przy tym cały czas świadome są więźniami we własnymi ciele nie mogąc się z nim nawet komunikować. Ale ostatnio udało się dokonać na tym polu przełomu dzięki interfejsowi mózg-komputer (BCI - brain-computer interface).

Większość sparaliżowanych zachowuje możliwość ruchu ciałem powyżej miejsca uszkodzenia kręgosłupa, jednak są przypadki, w których nie mogą oni ruszyć nawet głową, okiem czy powieką. Czyni to ich całkowicie pozbawionymi kontaktu ze światem.

Ostatnio grupa naukowców z genewskiego Wyss Center for Bio and Neuroengineering była jednak w stanie przywrócić kontakt ludziom znajdującym się w zaawansowanych stadiach stwardnienia zanikowego bocznego (ALS) - choroby, z powodu której cierpi choćby słynny astrofizyk Stephen Hawking.

Reklama

A dokonali oni tego poprzez nieinwazyjny interfejs BCI - łączący mózg bezpośrednio z komputerem. Większość BCI działa poprzez elektroencefalogram - odczytywanie aktywności elektrycznej mózgu, jednak metoda ta nie sprawdzała się u wielu osób całkowicie pozbawionych kontaktu ze światem. Szwajcarzy wymyślili metodę łączności jeszcze sprytniejszą - funkcjonalny spektroskop bliskiej podczerwieni mierzy różnice w przepływie krwi w mózgu - a w ten sposób, skupiając swoje myśli w pewien ustalony wcześniej sposób, osoby całkowicie sparaliżowane były w stanie udzielać odpowiedzi "tak" lub "nie".

Niby niewiele, ale dla ludzi, którzy nie mogli przekazać zewnętrznemu światu żadnej swojej myśli często od wielu lat, jest to przełom ogromny. A jeszcze bardziej cieszyć może to, że wszystkich czterech pacjentów, którzy skorzystali z tej możliwości na pytanie, czy są zadowoleni z życia odpowiedziało twierdząco. Możliwość komunikacji ze światem na pewno standard ich życia dodatkowo podniesie.

Źródło: , Zdj.: By Petter Kallioinen (Own work) [],

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy