Wesley Snipes może wrócić jako Blade

Filmy na bazie komiksów przeżywają ostatnio swój renesans, ale jest komiksowy bohater, który podbił ekrany ładnych parę lat temu by z nich zniknąć. Mowa o Bladzie - łowcy wampirów, w którego rolę wcielał się Wesley Snipes. Teraz okazuje się, że aktor prowadzi obecnie rozmowy z Marvelem na temat powrotu Blade'a.

Filmy na bazie komiksów przeżywają ostatnio swój renesans, ale jest komiksowy bohater, który podbił ekrany ładnych parę lat temu by z nich zniknąć. Mowa o Bladzie - łowcy wampirów, w którego rolę wcielał się Wesley Snipes. Teraz okazuje się, że aktor prowadzi obecnie rozmowy z Marvelem na temat powrotu Blade'a.

Mówiło się o tym, że Blade (ale nie tylko, bo być może również Ghost Rider) może pojawić się na ekranach już w drugim sezonie realizowanego dla Netflix Daredevila.

Według Snipesa spotkanie z Marvelem było wspaniałe i obu stronom udało się przedyskutować wiele spraw, a kwestią otwartą pozostało jedynie to kiedy nowy Blade powstanie. Dodatkowo aktor zdradził, że Marvel może znaleźć też dla niego inną drogę (czyli inną rolę) aby wszedł on do tamtejszego filmowego uniwersum, lecz my najchętniej widzielibyśmy go ponownie w roli łowcy wampirów.

Z drugiej strony pamiętać jednak musimy o tym, że Snipes ma już 52 lata i dopiero co skończył odsiadkę w więzieniu za uchylanie się od płacenia podatków. Ponadto po latach inne osoby z planu ostatniej filmowej części Blade'a - Trinity - zdradzają, że aktor podczas kręcenia tego obrazu zachowywał się jakby postradał zmysły - nie chciał brać udziału w kręceniu poszczególnych scen i siedział w swojej przyczepie paląc marihuanę, a później zaatakował reżysera Davida Goyera. Żeby tego było już po wyjściu z więzienia pozwał New Line Cinema żądając 5 milionów dolarów za rzekome naruszenie jego kontraktu i dyskryminację ze względu na rasę, lecz sprawa ta została po cichu załatwiona poza sądem.

Być może zatem lepiej dla Snipesa aby przeszedł na zasłużoną emeryturę, a my moglibyśmy zapamiętać go z lepszych czasów.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas