Wojny o białe iPhone'y

Jakiś czas temu pojawiła się informacja o wyprodukowaniu w chińskich fabrykach snów w Shenzhen, cudownego białego iPhonea. Fei Lam, nastolatek z nowojorskiego Queens, nie chciał czekać na białasa od Apple, więc postanowił wziąć sprawy we własne ręce.

Jakiś czas temu pojawiła się informacja o wyprodukowaniu w chińskich fabrykach snów w Shenzhen, cudownego białego iPhonea. Fei Lam, nastolatek z nowojorskiego Queens, nie chciał czekać na białasa od Apple, więc postanowił wziąć sprawy we własne ręce.

Jakiś czas temu pojawiła się informacja o wyprodukowaniu w chińskich fabrykach snów w Shenzhen, cudownego białego iPhone'a. Fei Lam, nastolatek z nowojorskiego Queens, nie chciał czekać na "białasa" od Apple, więc postanowił wziąć sprawy we własne ręce.

Porozumiał się z ludźmi z fabryki Foxconn z Shenzhen i we własnym domu składał białe iPhone'y, sprzedając je później na własnej stronie z promocją za 279 dolarów. Zarobił w ten sposób kosmiczne 130 tysięcy dolarów.

Niestety sielanka Lama właśnie się skończyła, za zarobione pieniądze zamiast pójść na studia, powędruje do więzienia, bo do 17-letniego Nowojorczyka zapukali adwokaci Apple. Chcą żeby chłopak jak najszybciej zamkną swoją stronę.

Reklama

Jednak nastoletni Lam nie daje za wygraną i zatrudnił własnych adwokatów, którzy pomogą mu w obronie jego serwisu... .

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama