Dlaczego bankierom nie wolno było używać zera?

Włoski ksiądz z odrazą zagląda w księgi rachunkowe. - Nie chcę mieć nic wspólnego z tymi symbolami! - pokazuje zaokrągloną cyfrę. - Precz z tym! To dzieło szatana! - krzyczy gniewnie na księgowego, robiąc jednocześnie znak krzyża. Księgowy szybko zamyka księgę.

Zero to dzieło szatana! Nie ma czegoś takiego, jak nic!
Zero to dzieło szatana! Nie ma czegoś takiego, jak nic!123RF/PICSEL

- To zresztą zabronione - mówi do niego ksiądz. Jego oczy ciskają piorunami. - Wolicie używać diabelskich znaków? Dobrze, ale odpowiecie za to! - woła mściwie. Jest rok 1300 i stosowanie we Florencji cyfr arabskich zamiast tradycyjnych rzymskich oznacza niebezpieczną zabawę z ogniem...

Nie ma czegoś takiego jak nic!

Zero uważane było za symbol szatana. Niektórzy wręcz bali się go używać
Zero uważane było za symbol szatana. Niektórzy wręcz bali się go używać21 wiek

Na człowieku, który rok później jako Sylwester II (pontyfikat w latach 999 -1003) zostaje wybrany papieżem, na zawsze ciążyć już będzie podejrzenie, że utrzymywał kontakty z siłami piekielnymi. Powodem są jego wcześniejsze studia na Półwyspie Pirenejskim, skąd przywiózł zwyczaj stosowania cyfr arabskich jeszcze zanim zaczęto ich używać w pozostałej części Europy. Potrafił także rozwiązywać zadania matematyczne...

Niewiele więcej szczęścia w propagowaniu nowych cyfr ma jego następca, włoski matematyk Leonardo Fibonacci (ok. r. 1170- 1240). Z zerem styka się już jako dziecko, ponieważ jego ojciec, kupiec, bardzo często odbywa podróże do arabskiej części Afryki.

Diabelskie obrazki prowokują! Rozprawa Fibonaccia "Liber Abbaci" z roku 1202, w której opisuje on system cyfr arabskich, zainteresuje wprawdzie włoskich kupców i bankierów, którzy zaczynają z niego korzystać, ponieważ mogą się dzięki niemu obejść bez tabeli liczbowych, jednak owe diabelskie symbole drażnią Kościół. Groźne wydaje się mu przede wszystkim zero. Wszechmogący Bóg miałby stworzyć nicość?

Kupcy chcą szyfrować Według edyktu florenckiego z 1299 roku, bankierom nie wolno używać pogańskich symboli. "Powodem, a raczej pretekstem stało się rzekome łatwe przekształcanie nowych cyfr, na przykład z 0 za pomocą zwykłego machnięcia pióra dało się utworzyć 6, i wypływające z tego ryzyko oszustwa" - wyjaśnia Seife.

Jednak kupcy wkrótce już nie są w stanie obejść się bez nowych symboli i zaczynają tworzyć z nich zaszyfrowane wiadomości. To właśnie z arabskiego słowa oznaczającego cyfrę powstaje wyraz "szyfr". Władzom włoskim i kościołowi nie pozostaje nic innego niż spełnić roszczenia kupców i zezwolić na zapisy cyframi arabskimi.
Helena Bielińska

21 wiek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas