Cyberoszuści wykorzystują wojnę w Syrii w celu wyłudzania pieniędzy

Trwająca w Syrii wojna spowodowała wzrost liczby oszukańczych wiadomości e-mail wymierzonych w społeczność międzynarodową w ostatnich miesiącach – tak wynika z analizy trendów w spamie i phishingu przeprowadzonej przez Kaspersky Lab. Na skutek szerokiego nagłośnienia wojny w mediach wzrosło ogólnoświatowe zainteresowanie losem syryjskich obywateli, co skłoniło cyberoszustów do żerowania na życzliwości osób chcących pomóc tym, którzy ucierpieli na skutek wydarzeń na Bliskim Wschodzie.

Wojna w Syrii jest wykorzystywana przez internetowych oszustów
Wojna w Syrii jest wykorzystywana przez internetowych oszustówAFP

Większość oszukańczych wiadomości pochodzi rzekomo od obywateli syryjskich ubiegających się o azyl w Europie i zawiera prośbę o pomoc w zainwestowaniu ogromnych sum pieniędzy. Wielu nadawców podszywa się pod kobiety, których mężowie rzekomo zostali zabici lub zmarli, a one posiadają ogromną kwotę pieniędzy, którą chcą przelać na konto w innym państwie i pragną wyjechać z Syrii. Aby dodać wiadomościom większej wiarygodności, wiele z nich zawiera odsyłacze do rzeczywistych stron portali informacyjnych oraz wzmianki o rzeczywistych wydarzeniach i prawdziwych osobach.    

Oprócz obiecywania nagrody finansowej w zamian za pomoc oszuści żerują na uczuciach żalu i współczucia, prezentując niezwykle emocjonalne historie osobiste. Obejmują one skargi dotyczące prześladowań ze strony prezydenta oraz opowieści kobiet, które wskutek bombardowania straciły całą rodzinę.     

Większość omawianych e-maili jest napisana po angielsku, jednak eksperci z Kaspersky Lab zidentyfikowali także wiadomości w języku niemieckim, francuskim i arabskim. Autor niemieckojęzycznej wiadomości twierdził na przykład, że musi dokonać przelewu 16 milionów dolarów zarobionych na sprzedaży ropy z kraju, natomiast wiadomość francuskojęzyczna została napisana w imieniu syryjskiego uchodźcy, którego krewni zostali zabici podczas wojny w Syrii, a który mieszka teraz w Niemczech w ciężkich warunkach.  

„Obecna sytuacja obywateli i uchodźców syryjskich stanowi dla cyberoszustów doskonałą okazję, aby poruszyć serca społeczności międzynarodowej próbującej pomóc tym, którzy ucierpieli. Dbałość o szczegóły oraz ton wiadomości pozwalają wywołać zainteresowanie odbiorcy bez wzbudzania podejrzeń. Jednak, jak w przypadku wszystkich wiadomości e-mail od nieznanych nadawców, zalecamy zachowanie ostrożności, a w przypadku wątpliwości, nieotwieranie e-maila i usunięcie go. Niezależnie od emocjonalnej treści takich wiadomości, jedynymi osobami, które skorzystają na twoim współczuciu, będą sami oszuści” – powiedziała Tatiana Szczerbakowa, analityk spamu, Kaspersky Lab.

INTERIA.PL/informacje prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas