Kolejne konsekwencje decyzji Putina. Spotify zamyka swoje biuro w Moskwie

Spotify ogłosiło zamknięcie swojego biura w Rosji na czas nieokreślony. Działanie platformy jest odpowiedzią na „niesprowokowany atak Moskwy na Ukrainę”.

Spotify informuje: - Naszym priorytetem w ciągu ostatniego tygodnia było bezpieczeństwo naszych pracowników i zapewnienie, że Spotify nadal będzie ważnym źródłem globalnych i regionalnych wiadomości w czasie, gdy dostęp do informacji jest ważniejszy niż kiedykolwiek.

Firma przejrzała tysiące treści od początku wojny i ograniczyła wyświetlanie propagandowych i wątpliwych treści, które są powiązane z rosyjskimi mediami państwowymi.

Reklama

Usunięto wszystkie treści z platformy, które dotyczyły rosyjskich kanałów informacyjnych RTSputnika w obrębie Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych i na innych rynkach.

Planowane jest także wsparcie personelu w regionie oraz społeczności ukraińskich pracowników.

W lipcu 2021 roku, Władimir Putin podpisał ustawę, w której zawarty jest nakaz otwierania lokalnych biur przez zagraniczne firmy mediów społecznościowych, jeśli mają one ponad 500 000 użytkowników dziennie.

Spotify to kolejny gracz, który zerwał więzi z Rosją. Wcześniej Live Nation (największy na świecie promotor koncertów) ogłosiło zakończenie współpracy z tym krajem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Spotify | wojna Ukraina-Rosja | muzyka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy