Kolejny rekordowy Dzień Singla w wykonaniu chińskiego koncernu Alibaba
Czyżby chińskie przedsiębiorstwo po raz kolejny zostawiło konkurencję daleko w tyle i pobiło rekord sprzedaży związany z największą doroczną wyprzedażą? Na to wygląda, chociaż pojawiło się ziarenko niepewności…
Kiedy my 11 listopada świętujemy odzyskanie niepodległości, Chińczycy obchodzą coraz mocniej promowany Dzień Singla, który w ostatnich latach ewoluował w coś na wzór amerykańskiego czarnego piątku, z licznymi promocjami i wyprzedażami praktycznie dla każdego.
W ubiegłym roku do celów marketingowych wykorzystano nawet takie gwiazdy, jak Nicole Kidman czy Pharrell Williams, które zachęcały Chińczyków (i nie tylko) do wydawania pieniędzy. Wszystko to pozwoliło Alibabie, czyli chińskiemu gigantowi branży e-commerce, na sprzedaż przekraczającą 25,3 mld USD - rok wcześniej było to 18 mld USD, a w tym roku pękła kolejna magiczna granica.
Alibaba pochwalił się bowiem, że podczas tegorocznego dnia singla sprzedaż osiągnęła poziom 30.8 mld USD, co jest oczywiście nowym rekordem i oznacza 27% wzrost względem ubiegłego roku. A jak na tym tle wypadają Amerykanie i ich słynne wyprzedaże z okazji Czarnego Piątku czy Cyber Poniedziałku?
Bardzo mizernie i dla przykładu Amazon podczas swojej największej dorocznej wyprzedaży, czyli Amazon Prime Day w lipcu, mógł się pochwalić wynikiem ok. 4 mld USD (choć koncern nie podał konkretnej liczby), sprzedając ponad 100 milionów przedmiotów do 17 różnych krajów. Ubiegłoroczny Czarny Piątek połączony z Cyber Poniedziałkiem, więc mówimy tak naprawdę o wyprzedaży trwającej 4 dni, wygenerował zaś jakieś 14.05 mld USD - różnica jest ogromna, prawda?
Jest jednak coś, co budzi wątpliwości części ekspertów, a mianowicie Alibaba podaje wyniki oparte o wskaźnik GMV (Gross Merchandise Value), czyli sumaryczną wartość transakcji, które zostały zawarte na twojej platformie. Bloomberg uważa na przykład, że to niewiarygodne dane, które mają niewiele wspólnego z dochodem, co wiąże się z brakiem jednego standardu mierzenia GMV, pozwalając sprzedawcom liczyć np. zamówienia, które nigdy nie zostały dostarczone.
Co więcej, branżowi specjaliści zauważają, że choć Alibaba chwali się 27% wzrostem względem ubiegłego roku, to tak naprawdę jest to spadek z 39% wzrostu odnotowanego w roku poprzedzającym i świadczy o wyraźnym zwolnieniu chińskiej gospodarki, która mocno traci również na otwartym konflikcie z prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Źródło: GeekWeek.pl/theverge