Kto chce, niech wierzy...

Raport Pew Internet i American Life Project pokazuje, że opinie o służbowych kontach zasypywanych e-mailami to tylko mit, nie znajdujący potwierdzenia w faktach. Wszyscy słyszymy historie o ludziach, którzy każdego dnia odbierają w pracy dziesiątki maili. Panuje powszechne przekonanie, że taka sytuacja ma miejsce we wszystkich firmach, w których pracownicy korzystają z Internetu. Jak się okazuje, nic bardziej błędnego

Raport Pew Internet i American Life Project pokazuje, że opinie o służbowych kontach zasypywanych e-mailami to tylko mit, nie znajdujący potwierdzenia w faktach. Wszyscy słyszymy historie o ludziach, którzy każdego dnia odbierają w pracy dziesiątki maili. Panuje powszechne przekonanie, że taka sytuacja ma miejsce we wszystkich firmach, w których pracownicy korzystają z Internetu. Jak się okazuje, nic bardziej błędnego

Badania przeprowadzone przez Raport Pew Internet i American Life Project wykazały, że 60% Amerykanów korzystających z poczty elektronicznej w pracy otrzymuje dziennie średnio do 10 wiadomości. Zaledwie 6% badanych otrzymuje każdego dnia ponad 50 maili. Jednak nawet w tej grupie zaledwie 11% osób stwierdziło, że czuje się przytłoczonych ilością wiadomości. Pozostali uznali, że wykorzystując możliwości jakie daje oprogramowanie, można swobodnie zarządzać nawet tak intensywną korespondencją. Aż 3 na 4 ankietownych twierdziło, że poświęca poczcie elektronicznej nie więcej niż godzinę dziennie. Co czwarty badany stwierdził, że e-maile pochłaniają mu mniej niż 15 minut. I tylko połowa ankietowanych przyznała, że liczba otrzymywanej Internetem korespondencji w ciągu ostatniego roku wzrosła.

Reklama

Oczywiście, ilość czasu pochłanianego przez obsługę poczty elektronicznej w znacznym stopniu zależy od stanowiska. Najwięcej czasu tracą menadżerowie dużych korporacji, którzy otrzymują kopie większości ważnych informacji rozsyłanych w firmie. Znajdują się wśród nich osoby, które na czytanie i wysyłanie maili tracą przeszło 4 godziny z dnia pracy. W tej grupie popularne jest też sprawdzanie korespondencji z domu lub podczas wakacji. Jednak ci sami menadżerowie przyznają, że e-maile pomagają im w komunikacji ze współpracownikami.

Badanie pokazało również, że korzystanie ze służbowego maila do celów prywatnych to domena osób poniżej 30 roku życia. Ta sama grupa najchętniej rozsyła też plotki, dowcipy i róznego typu "łańcuszki". Przyczyną jest prawdopodobnie duża swoboda, z jaką młodzi ludzie podchodzą do nowych technologii.

Raport sporządzono na podstawie telefonicznej ankiety, w której wzięło udział 2447 użytkowników Internetu, z czego 1003 osoby korzystały z poczty elektronicznej w pracy. Badania przeprowadzono pomiędzy 9 kwietnia a 17 maja. Możliwy margines błędu ocenia się na 3%.

(4D)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wierząca | Internet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama