Szansa na tańszy internet osiedlowy
Urząd Komunikacji Elektronicznej obniżył stawki, jakie Telekomunikacja Polska może pobierać od innych operatorów za dzierżawienie łączy telekomunikacyjnych. Otwiera to drogę do niższych cen u małych dostawców internetowych.
Stawki zaproponowane przez TP SA zostały obniżone od 25 do 49 proc. (w zależności od przepustowości łącza). Tym samym przykładowo cena za dzierżawę łącza o przepustowości 2 MBit/s spadła o 42 proc., a łącza 34 MBit/s - o 32 proc.
W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Streżyńska wyjaśniła, iż swą decyzją chce pomóc przede wszystkim małym (w tym osiedlowym) dostawcom internetu, których do tej pory nie było stać na dzierżawienie łączy od TP SA. Nowe stawki obowiązują od środy.
TP już zapowiedziała zaskarżenie decyzji UKE, która (zdaniem operatora) jest niezgodna z prawem, gdyż wydana została przed zakończeniem analizy rynku. Monopolista chce również złożyć skargę na prezes Streżyńską do Komisji Europejskiej.
UKE przedstawiło niedawno raport dotyczący dostępności ofert internetu BSA. Z szesnastu podmiotów, które podpisały umowę z TP o wykorzystanie struktury operatora, jedynie pięciu (w tym tylko dwóch na terenie całego kraju) świadczyło swe usługi. Pozwoliło to jednak większości klientów na wybór alternatywnego operatora, co z kolei przeniosło się na obniżkę cen (m.in. w samej neostradzie).
Regulator rynku zwraca uwagę na podobne techniki marketingowe stosowane przez dostawców, jak znacząca obniżka cen w pierwszych miesiącach obowiązywania umowy (po "okresie promocyjnym" stawka znacząco rośnie), jak również identyczne okresy, na jakie umowy są oferowane (12, 24 i 36 miesięcy). Z danych UKE wynika, że jedynie DialogNet Globalny oraz eTLINK pobierają identyczną opłatę miesięczną przez cały okres obowiązywania umowy.
Analizę ofert cenowych poszczególnych dostawców znaleźć można na stronach UKE. Urząd opracował i udostępnił ponadto mapę dostępności ofert Internet BSA.