„Szokujący dezodorant” – oszuści wciąż w formie
Na Facebooku pojawiło się właśnie kolejne oszustwo. Tym razem cyberprzestępcy rozpowszechniają link prowadzący rzekomo do artykułu na temat… szkodliwego dezodorantu.
Fałszywa wiadomość opatrzona jest krzykliwym i dość makabrycznym zdjęciem. Pełny tytuł newsa brzmi: „[SZOKUJĄCE] Nie użyjecie już NIGDY tego dezodorantu po obejrzeniu tego reportażu!”. Kliknięcie w link przekieruje zapewne do fałszywej strony, która prawdopodobnie będzie domagać się od użytkownika zarejestrowania w serwisie (i podania danych osobowych) lub aktywowania usługi za pomocą SMS-a (oczywiście bardzo drogiego). Kliknięcie w fałszywy link powoduje też automatyczne umieszczenie go na facebookowym profilu ofiary i w ten sposób oszustwo rozprzestrzenia się wśród innych użytkowników serwisu.
W wiadomości tego typu nie należy klikać pod żadnym pozorem. Nawet, jeśli zauważymy je na profilach naszych znajomych. Warto też ostrzec innych przed niebezpieczeństwem. Podobne oszustwa nie są na Facebooku niczym nowym. Ostatnio pojawiły się m.in. wiadomości na temat rzekomo pobicia przez licealistów boksera, Artura Szpilki czy domniemanej śmierci gwiazdy internetu - S.A. Wardęgi. Nieco wcześniej oszuści wykazali się natomiast sporą dawką humoru i spreparowali newsa na temat uczestników II wojny światowej, którzy... dopiero ostatnio opuścili bunkier.