Zwycięstwo Apple najlepszą reklamą Samsunga?

Enrique Gutierrez, pracownik firmy JibJab z Los Angeles, podzielił się spostrzeżeniem, które lotem błyskawicy dotarło także do Polski. Czyżby zwycięstwo Apple w sporze patentowym z Samsungiem okazało się najlepszą reklamą dla koreańskiej firmy?

Gutierrez pisze: "Czekając na kawę obserwowałem mężczyznę, który w rozmowie ze znajomym komentował artykuł w gazecie na temat werdyktu sądu w sprawie sporu patentowego Samsung - Apple.

Facet: "Czekaj, czy to znaczy, że Samsung robi to samo, co Apple"?

Znajomy: "Dobrze rozumiem? Zaczynam mocno myśleć o tym, ile wydałem na komputery firmy z Cupertino"?

Autor napisał post na Google+, jednak w połowie tygodnia stał się on bardzo popularny w internecie. Gutierrez podzielił się spostrzeżeniem, iż 4 osoby w kawiarni zauważyły zależność między treścią werdyktu sądowego i tożsamością sprzętu Apple i Samsunga. Skoro zatem Samsung oferuje to samo, co Apple, dlaczego ceny tego drugiego są dwukrotnie wyższe? Gutierrez, użytkownik laptopa i smartfonu Samsunga był dwukrotnie nagabywany przez kawiarnianych gości zainteresowanych opinią na temat sprzętu Samsunga wypowiedzianą przez ich użytkownika.

Reklama

Czyżby szykowało się nam załamanie pozycji Apple na rynku? Czy rzeczywiście zwycięstwo Apple okazało się najlepszą kampanią reklamową Samsunga za miliard dolarów? Rzecz jest o tyle skomplikowana, że obie firmy łączą zależności - Samsung produkuje podzespoły dla Apple.

Wydaje się, że klienci magicznie traktują markę Apple, a kwestię wyboru przez klientów iPhone lub Galaxy można coraz częściej porównać do polegającej na emocji preferencji barw klubowych zamiast do wyboru poprzedzonego długim namysłem... W ogóle, dziwny to spór, w którym powoływano na świadka Stanleya Kubricka i jego wielkie dzieło, film pod tytułem "2001: Odyseja Kosmiczna".

Źródło informacji

instalki.pl
Dowiedz się więcej na temat: Samsung | Apple
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy