Prawie nago na stoku
Te dziewczyny nawołują do tego, żebyśmy na stok chodzili bez futer.
- Nie boję się odmrożeń, jeśli mój wysiłek pomoże ulżyć zwierzętom w cierpieniu - powiedziała Lauren Bowey, jedna ze "śnieżnych króliczków".
Poświęcenie godne szacunku. Ale gorący zapał aktywistek można by chyba wykorzystać w innym miejscu. W końcu zawodnicy startujący w Pucharze Świata nie jeżdżą w futrach i używają nart a nie desek snowboardowych.