W Dolinie Krzemowej powstanie futurystyczne Centrum Kosmiczne
W sercu Doliny Krzemowej powstaje centrum badawczo-rozwojowe o wartości 2 miliardów dolarów. Ma stać się katalizatorem przełomowych odkryć.
Berkeley Space Center w NASA Research Park w stanie Kalifornia to kompleks o powierzchni ponad 14 hektarów, który powstaje z inicjatywy Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley. Jego celem jest identyfikowanie, inkubowanie i wprowadzanie przełomowych rozwiązań technologicznych w różnorodnych dziedzinach, w tym astronautyce, obliczeniach kwantowych, badaniach klimatycznych i naukach społecznych.
Centrum Kosmiczne Berkeley. Miejsce dla marzących innowatorów
Proponowany plan zagospodarowania przestrzennego obejmuje około 130 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni biurowych i badawczo-rozwojowych, w tym laboratoria, przestrzenie konferencyjne, obiekty akademickie oraz handlowe. Za projekt odpowiada biuro architektoniczne HOK.
W pierwszej fazie projektu połowa około 7 hektarów miałaby być przeznaczona na zieleń i miejsca spotkań społeczności, aktywizacji i wystaw. W późniejszym czasie miałyby tam powstać również mieszkania dla studentów oraz wykładowców.
Centrum stawia na atrakcyjne położenie, które pozwoli wykorzystać już istniejące obiekty, m.in. największy na świecie tunel aerodynamiczny, który jest w stanie symulować porywy do 100 węzłów, a także Wydział Zaawansowanych Superkomputerów NASA, Arc Jet Complex oraz symulator ruchu pionowego (VMS) NASA. Z perspektywy NASA rozwój Centrum Kosmicznego w Berkeley spełniłby prawie 20-letnią wizję interdyscyplinarnego centrum innowacji na terenie NASA Research Park.
Tak się robi kasę na nauce. Polskie uniwersytety marzą o takich funduszach
Oprócz wkładu w rozwój nauki, powstanie ośrodka wydaje się być całkiem niezłym źródłem dochodów dla jednostki naukowej. Uniwersytet w Berkeley przekazał dotychczas na rzecz spółki około 1 milion dolarów w formie wynagrodzeń dla wykładowców, personelu i studentów pracujących nad projektem oraz planowania akademickiego związanego z nowym parkiem badawczym. Roczne wydatki na wynagrodzenia mają zamknąć się na poziomie 750 tysięcy dolarów.
To jednak nic w porównaniu z planowanym rocznym dochodem z inwestycji na poziomie nawet 40 milionów dolarów, m.in. ze źródeł związanych z projektami, w tym z grantów, funduszy na badania, filantropii, partnerów branżowych, opłat i dochodów uzyskanych z przychodów z nieruchomości. Prawdopodobnie pojawią się również dodatkowe korzyści finansowe wynikające z inkubacji i komercjalizacji firm powstałych w związku z badaniami nad technologiami stworzonymi w tym miejscu.
Na szczęście nie o zarobek sam w sobie tu chodzi, a o możliwość zapewnienia samowystarczalności Centrum Kosmicznego oraz finansowanie kolejnych zaawansowanych badań naukowych. Jego budowa i funkcjonowanie mają w jak najmniejszym stopniu szkodliwie oddziaływać na środowisko.
Rozpoczęcie budowy zaplanowano na 2026 rok. Obecnie trwa proces uzyskiwania pozwoleń środowiskowych.