Wakacje bez telefonu? Wiele osób w ogóle sobie tego nie wyobraża

Urlop czy wyjazd na wakacje to z reguły dobry moment na to, aby wyłączyć powiadomienia smartfona, oduczyć kciuki od ciągłego klikania, zamiast w świecący ekran spoglądać w mieniącą się wodę, a kolejne obowiązki w pracy zastąpić zmartwieniem na temat tego, czy w oceanie są meduzy i dlaczego akurat tam, gdzie jesteśmy. Czy jednak faktycznie tak to wygląda? Badania pokazują, że niekoniecznie.

Niektórzy używają telefonu na wakacjach, by zrobić zdjęcie, odnaleźć dobrą drogę... a inni pracują.
Niektórzy używają telefonu na wakacjach, by zrobić zdjęcie, odnaleźć dobrą drogę... a inni pracują.Duri from MocupUnsplash

Czy jesteście w stanie podróżować bez telefonu? Ja zdecydowanie nie i najwyraźniej nie jestem jedyna. W badaniu "Smartphone Use On Vacation" udział wzięło ponad tysiąc Amerykanów, którzy podzielili się swoimi urlopowymi doświadczeniami.

Aż 84 procent ankietowanych przyznało, że planowanie wakacji, znajdywanie atrakcyjnych ofert i rezerwowanie ich jest dla nich wygodne lub bardzo wygodne właśnie na smartfonie. 75 proc. uważa swój telefon za najważniejsze akcesorium na wakacjach.

Wakacje to również odpoczynek od telefonu? Raczej nie

97 procent badanych wskazało, że używało telefonu podczas ostatnich wakacji. Trzeba tu zaznaczyć, że wynik był wysoki wśród wszystkich grup wiekowych.

Do czego zatem używali oni smartfona? Wymienione czynności właściwie nie zaskakują — 79 proc. podróżujących robiło zdjęcia lub nagrywało filmy, 64 proc. używało map, 59 proc. szukało sklepów czy restauracji, 57 proc. natomiast skupiło się na pobliskich aktywnościach i atrakcjach. 52 proc. osób sprawdzało pogodę, 36 proc. korzystało z mediów społecznościowych, 35 proc. wysyłało maile i SMS-y, 27 proc. dzwoniło, 23 proc. używało tłumacza, a 12 proc. słuchało muzyki.

Wśród osób przyznających się do używania mediów społecznościowych, 46 procent robi to, by ich obserwatorzy byli zazdrośni z powodu ich wyjazdu.

Warto przyjrzeć się też temu, jak często badani spoglądali na telefon. Najwięcej z nich, bo aż 71 proc. używało smartfona 2 do 5 razy na godzinę. Autorzy badania sugerują, że to może oznaczać, że sprawdzali oni telefon średnio 32-80 razy dziennie.

27 procent osób biorących udział w badaniu przyznało, że może nie zerkać na telefon podczas wakacji mniej więcej 1 do 2 godzin. 21 proc. wskazało, że 30 minut do godziny. Poniżej 30 minut to wyzwanie dla 9 proc. 11 proc. poradzi sobie ze sprawdzaniem co 3-4 godziny, 5 proc. 4-5 godzin, a 6 i więcej godzin — 9 proc. osób.

58 procent ankietowanych, czyli ponad połowa, wręcz żałuje, że na ostatnich wakacjach używała telefonu w takim stopniu.

Trochę na wakacjach, trochę w pracy

Niestety aż 68 procent osób przyznało się do tego, że podczas urlopu używa smartfona do pracy. 62 proc. zgadza się z tym, że takie działanie sprawia, iż nie są w stanie odpocząć.

Tu warto też zaznaczyć, że 60 proc. osób powiedziało, że ich szef oczekiwał od nich, że będą dostępni podczas czasu wolnego. 55 proc. odczuwało presję, by odpowiedzieć na maile czy SMS-y, nawet jeśli nie było to wymagane przez pracodawcę. Jednocześnie też 66 procent osób twierdzi, że chciałoby faktycznie być niedostępne podczas wakacji.

Przed wojną pracowali w IT. Teraz latają dronami nad linią frontuAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas