Przełom o znaczeniu globalnym w walce z chińskim koronawirusem
Dopiero co dowiedzieliśmy się, że powstał test, który wykrywa wirus SARS-CoV-2 w zaledwie 8 minut, a jeszcze ciekawsze wiadomości dochodzą do nas z Włoch, gdzie dokonano bardzo ważnego przełomu.
W rzymskim szpitalu Spallanzani wyizolowano wirus z Wuhan. Oznacza to, że teraz biotechnolodzy będą mogli przystąpić do prac związanych z dalszym zsekwencjonowaniem genomu wirusa, symulacjami prawdopodobnej struktury białek wytwarzanych przez niego i rozpocząć eksperymenty mające na celu stworzenie pierwszego skutecznego specyfiku.
Roberto Speranza, włoski minister zdrowia, poinformował o tym wydarzeniu wczoraj (02.02), podczas specjalnej konferencji. Nowe dane na temat patogenu z Chin zostały już udostępnione dla wszystkich naukowców z całego świata. Lekarze mają nadzieję, że ich wkład przyspieszy prace nad powstaniem pierwszej szczepionki.
Wirus SARS-CoV-2 udało się wyizolować włoskim biotechnologom za sprawą dwóch osób zainfekowanych, które znajdują się obecnie w szpitalu Spallanzani w Rzymie. Osoby te zostały zdiagnozowane pod kątem chińskiego koronawirusa w dniu 30 stycznia. W tej chwili stan ich zdrowia jest dobry, ale z każdym dniem będzie się pogarszał. Wirus z Wuhan cechuje się bezobjawowym przenoszeniem z człowieka na człowieka, ale jednocześnie dość długim okresem inkubacji.
Chociaż oficjalne dane opublikowane przez Światową Organizację Zdrowia mówią o blisko 18 tysiącach zainfekowanych koronawirusem SARS-CoV-2 w Chinach, to jednak realna liczba może wynosić nawet 75 tysięcy.
Eksperci tłumaczą, że ośrodki medyczne nie są w stanie przyjąć takich niewyobrażalnych mas ludzi, zgłaszających się na testy, które mają na celu wykryć koronawirus w ich krwi. Każdego dnia lekarze są w stanie wykonać tylko ok. 6 tysięcy testów. Tymczasem obecnie w kolejce we wszystkich placówkach medycznych na terenie kraju czeka przynajmniej 35 tysięcy ludzi.
Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. MaxPixel