Pogodowy armagedon w niemal całej Polsce. Ogrom zniszczeń, są zdjęcia
Z różnych zakątków Polski napływają dane o kolejnych zniszczeniach, do jakich doprowadziły dzisiejsze zawirowania pogody. Państwowa Straż Pożarna informuje o tysiącach zgłoszeń dotyczących szkód. Wśród nich wymienić można m.in. powalone drzewa, zalane ulice i zerwane dachy oraz trakcje. Zdjęcia ukazują skalę wydarzeń.
Lato w tym roku nie jest spokojne. Niemal codziennie do Polaków rozsyłane są alerty RCB na temat możliwych burz i gradobić, mieszkańcy kraju ostrzegani są przed możliwymi podtopieniami i innymi efektami gwałtownych zjawisk pogodowych.
Dziś kolejny raz można mówić o związanej z pogodą trudnej sytuacji w różnych regionach Polski. Ze względu na przechodzące przez kraj nawałnice do straży pożarnej docierają liczne zgłoszenia związane ze szkodami wywołanymi przez ekstremalną pogodę.
Gdzie jest burza? Przez niemal całą Polskę przetaczają się nawałnice
Burze z gradem dotarły m.in. do Małopolski, gdzie ulewa spowodowała liczne zalania. Jak podaje PAP, w Suchej Beskidzkiej na jadące auto przewróciło się drzewo — przypadkowi świadkowie pomogli poszkodowanym wyjść z pojazdu, nie odnotowano poważnych obrażeń. W wyniku silnego wiatru drzewa przewróciły się też na kilka budynków. Sieć Obserwatorów Burz poinformowała na platformie X, że trudne warunki pogodowe wystąpiły m.in. w Nowym Targu — ulice zamieniły się w rzeki, a silny wiatr zrywał z dachów poszycia.
Nieciekawie sytuacja kształtowała się również w woj. warmińsko-mazurskim. Łamane przez silny wiatr drzewa spadały na linie energetyczne — jak podaje PAP, bez prądu pozostaje blisko 4,5 tysiąca odbiorców. W Olsztynie doszło do nawalnych opadów deszczu, o których internauci pisali, że wyglądało to „jak potop”.
Wtorkowy front burzowy. Ponad cztery tysiące odnotowanych zdarzeń
Dużo podtopień i połamanych drzew można zobaczyć też w materiałach, które pojawiają się w związku z nawałnicą na Pomorzu, gdzie m.in. nawalne opady deszczu i silny wiatr doprowadziły do zerwania sieci trakcyjnej na linii dalekobieżnej w Sopocie. W Gdyni złamane drzewo uszkodziło trakcję trolejbusową. Porażony prądem został mężczyzna, który usuwał skutki zdarzenia — przetransportowano go do szpitala. Ponadto po intensywnych opadach deszczu woda dostała się do podziemnych tuneli prowadzących m.in. do dworców kolejowych w Gdańsku i Gdyni, utrudniając przejście pieszym i przejazd samochodom, podaje PAP.
Trudna sytuacja rozwinęła się także na Podkarpaciu, gdzie ponad 9,3 tys. odbiorców w regionie nie ma prądu. Praca strażaków polegała tu głównie na usuwaniu z dróg, jezdni i posesji połamanych gałęzi, konarów oraz powalonych drzew, ponadto odnotowano kilkadziesiąt zgłoszeń dotyczących uszkodzeń poszyć dachowych na budynkach mieszkalnych i gospodarczych — w paru przypadkach dach został całkowicie zerwany.
Alerty pogodowe w wielu rejonach Polski. Burze powodują wiele zniszczeń
Państwowa Straż Pożarna podała, że dziś „w wyniku przejścia frontu burzowego, do godziny 20:00 strażacy na terenie kraju odnotowali już 4274 zdarzenia związane z usuwaniem jego skutków”. Rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski przekazał PAP, że m.in. trzy osoby zostały ranne, a 105 zgłoszeń dotyczyło uszkodzonych budynków.
Najwięcej zdarzeń odnotowano w województwach: pomorskim - 1326, małopolskim - 572, mazowieckim - 502, lubelskim - 462, kujawsko-pomorskim - 347, podkarpackim - 200, świętokrzyskim - 198, śląskim - 188, warmińsko-mazurskim - 179.
Warto śledzić alerty pogodowe IMGW dla poszczególnych regionów Polski i być na bieżąco z ostrzeżeniami dotyczącymi możliwych zagrożeń ze strony gwałtownych zjawisk meteorologicznych.