GRH „Hindukush”. Polscy Mudżahedini

W Polsce istnieją setki grup rekonstrukcyjnych. Znakomita większość z nich rekonstruuje jednostki z okresu II wojny światowej. Oni wyłamali się z tego trendu. GRH „Hindukush” rekonstruuje afgańskich Mudżahedinów z okresu walk przeciwko ZSRR.

s
sINTERIA.PL/materiały prasowe
Członkowie grupy dbają o każdy szczegół
Członkowie grupy dbają o każdy szczegół archiwum GRH HindukushINTERIA.PL/materiały prasowe

Grupa powstała w lutym 2013 roku i to od razu z wielkim rozmachem. Już miesiąc później nawiązano bardzo dobre relacje z Ambasadą Islamskiej Republiki Afganistanu w Warszawie. Członkowie grupy chcieli nie tylko pokazywać militarną historię Mudżahedinów, ale również ich spuściznę kulturową.

Jak mówił w wywiadzie dla Polski Zbrojnej jeden z założycieli grupy:

- Afganistanem zacząłem interesować się ponad 10 lat temu. Po ataku terrorystycznym na World Trade Center media informowały o Afganistanie, o talibach. Zacząłem szukać różnych publikacji na temat tego kraju. Szybko zorientowałem się, że Afganistan to nie tylko wojna, to ciekawy kraj z piękną kulturą.

Grupa skupiła się na rekonstruowaniu Mudżahedinów z okresu walk ze Związkiem Radzieckim w latach 1979-1989. Ich sprzęt jest na wskroś profesjonalny. Do tego stopnia, że żołnierze posiadają na swoim uzbrojeniu karabinek AKM, który był montowany w górach Afganistanu. Ich kopia afgańskiego AKM jest "składakiem" z kolby regularnego AK-74, łoża z rumuńskiego AIMS i całą resztą z oryginalnego AKM.

GRH "Hindukush" w czasie pokazów
GRH "Hindukush" w czasie pokazów
GRH "Hindukush" w czasie pokazów
GRH "Hindukush" w czasie pokazów
+7

Docenieni przez najlepszych

Wkrótce ich profesjonalizm został doceniony przez najlepszych specjalistów w Polsce. W lecie 2013 roku Jednostka Wojskowa Komandosów zaprosiła członków grupy, aby pomogli im przygotować się do kolejnej misji. Przez kilka dni grupa ćwiczyła wraz z komandosami procedury, które później mogą okazać się przydatne w czasie prawdziwych zadań bojowych.

Później grupa, już bez uzbrojenia wzięła udział w święcie jednostki, podczas którego pokazywali nieznaną w Polsce kulturę Afganistanu. Ich pokazy są niezwykle wiarygodne dzięki oryginalnym rekwizytom przywiezionym z Afganistanu lub wypożyczonych  przez Ambasadę Afganistanu w ramach współpracy.

W czasie święta Jednostki Wojskowej Komandosów żony rekonstruktorów były ubrane w oryginalne regionalne stroje, które użyczyła konsul Zohra Naiwa. Również posiłki, które przygotowują w czasie spotkań są tworzone na podstawie oryginalnych afgańskich przepisów.

Zdjęcia wyglądają, jakby było zrobione w latach 80.
Zdjęcia wyglądają, jakby było zrobione w latach 80.archiwum GRH HindukushINTERIA.PL/materiały prasowe

Nie jesteśmy terrorystami

Grupa pokazuje, to co jest najlepsze w kulturze Mudżahedinów. W rozmowie z Polską Zbrojną członkowie grupy wspominali, że często spotykają się z opinią, że odgrywają rolę terrorystów, co nie jest prawdą.

GRH "Hinduksh" to jedna z najbardziej profesjonalnych grup rekonstrukcyjnych w Polsce. Członkowie grupy dbają o każdy detal i prowadzą misję edukacyjną. To dzięki nimi wiele młodych osób, które zwykle nie mają już pojęcia o radziecko-afgańskiej wojnie z lat 80. - dowiadują się o istnieniu Mudżahedinów i trudnej walce, jaką prowadzili w obronie ojczyzny.

Dzięki współpracy z afgańską ambasadą, członkowie grupy mogą dokładnie przekazać wiedzę o historii Afganistanu
Dzięki współpracy z afgańską ambasadą, członkowie grupy mogą dokładnie przekazać wiedzę o historii Afganistanuarchiwum GRH HindukushINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas