Małżeństwo się opłaca

Na potrzeby badania, przeprowadzonego przez Pew Research Center, przeanalizowano dane dotyczące zarobków małżonków na przestrzeni ostatnich 40 lat. Pod uwagę brano osoby w wieku 30-44 lata, które "zakończyły edukację, znalazły pracę i wzięły ślub".

Dzisiejsze małżeństwo znacznie się różni od tego sprzed 40 lat - mówi ekonomista Richard Fry, współautor badania. - Kiedyś większość żon nie pracowała, więc za finanse rodziny odpowiedzialni byli wyłącznie mężczyźni. Brali ślub i musieli zadbać o utrzymanie kolejnej osoby, bez szans na jakąkolwiek pomoc np. w postaci dodatkowego dochodu. Teraz większość kobiet pracuje, więc małżeństwo zaczęło się mężczyznom opłacać.

Badanie wykazało, że przychody mężczyzn żonatych wzrosły na przestrzeni ostatnich 40 lat o 60 proc., a singli zaledwie o 16 proc. Tak znaczy wzrost jest związany z tym, że kobiety zaczęły pracować, a ich zarobki znacząco wzrosły, w porównaniu z rokiem 1970 - o 44 proc. (zarobki mężczyzn wzrosły w tym samym czasie o ok. 6 proc.). Zmieniła się także opinia mężczyzn na temat tego, kto w małżeństwie powinien zarabiać więcej.

- Dziś kobiety oczekują od małżeństwa czegoś więcej, niż tylko zabezpieczenia finansowego - mówi Stephanie Coontz, autorka książki "Historia małżeństwa". - A mężczyźni chętniej biorą sobie za żony kobiety lepiej wykształcone i takie, które sporo zarabiają.

Badanie potwierdza, że dziś mężczyźni nie wstydzą się tego, że zarabiają mniej od swoich partnerek. W 1970 roku zaledwie 4 proc. kobiet przynosiło do domu więcej pieniędzy niż mąż, w 2007 roku było ich już 22 proc.

Jednak finansowe korzyści z małżeństwa odczuwają głównie mężczyźni wykształceni i dobrze sytuowani, ponieważ to oni zazwyczaj szukają podobnie zaradnych partnerek. Jak pokazuje badanie, standard życia słabo wykształconych mężczyzn o niskich dochodach na przestrzeni ostatnich lat nie tylko nie uległ zmianie, ale wręcz pogorszył się.