Pudełko na słuchawki AirPods Max firmy Apple wyglądają jak biustonosz?

Niedawno zaprezentowane słuchawki nauszne AirPods Max wywołały nietypowe reakcje. Powodem nie jest specyfikacja, ani nawet cena, tylko nietypowy wygląd etui.

W zeszłym tygodniu pisaliśmy na temat prezentacji nowych słuchawek Apple. Model AirPods Max może pochwalić się konstrukcją wokółuszną i designem bardzo podobnym do przenośnych słuchawek producenta. Całość została wyposażona w procesor H1, system aktywnej redukcji szumów oraz wsparcie dla dźwięku przestrzennego typu spatial-audio.

Choć oficjalna sprzedaż urządzenia ruszy dopiero 15 grudnia, słuchawki już teraz wzbudziły sporo kontrowersji. Przede wszystkim chodzi o wysoką, wynoszącą 2799 zł cenę, a także o kompatybilność wyłącznie z urządzeniami firmy Apple.

Reklama

Największa niechęć wzbudziły jednak nie właściwości słuchawek, a dołączone w zestawie etui, które według internautów, wygląda jak... biustonosz. 

Pokrowiec ma taki kształt, ponieważ poza walorami estetycznymi, pomaga przedłużyć żywotność baterii, gdy słuchawki nie są używane, wprowadzając je w "stan bardzo niskiego poboru mocy". Czy faktycznie nietrafiony wygląd może wpłynąć na sprzedaż sprzętu? Patrząc po niektórych, przesadzonych reakcjach w internecie, kto wie? 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: AirPods | słuchawki | Apple
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy