Medycyna przyszłości

Epidemia kamicy nerkowej - czy mamy się czego obawiać?

Amerykańscy naukowcy odnotowali znaczny wzrost liczby przypadków kamicy nerkowej w ciągu ostatnich 30 lat. Skąd się on wziął?

Kamienie nerkowe to twarde fragmenty nagromadzonych minerałów, które tworzą się w nerkach, gdy ciało nie odfiltrowuje prawidłowo soli z moczu. Kamienie mogą być wykonane z wapnia, szczawianu, kwasu moczowego, struwitu lub cystyny, a ich rozmiar różny - od maleńkich, trudno wykrywalnych po wielkie, które należy usuwać chirurgicznie.

Większość osób ma kamienie nerkowe średniej wielkości - już takie o średnicy kilku milimetrów mogą wywołać rozdzierający ból zwany kolką nerkową. Naukowcy z Mayo Clinic przeanalizowali przypadki 3224 osób leczonych z powodu kamicy nerkowej w latach 1984-2012. Okazało się, że wskaźnik symptomatycznych potwierdzonych zdarzeń, w których kamienie były widoczne u mężczyzn się podwoił, a u kobiet wzrósł czterokrotnie.

Naukowcy wciąż nie mają pewności, dlaczego u niektórych osób powstają kamienie nerkowe, a u innych nie. Niektóre badania sugerowały, że przyjmowanie wysokich dawek witaminy D i suplementów wapnia może zwiększać ryzyko wystąpienia kamicy nerkowej. Z drugiej strony jednak, dieta bogata w produkty zawierające wapń chroni przed tworzeniem się kamieni nerkowych. Nie bez znaczenia jest także genetyka, nadczynność przytarczyc, otyłość, a także zażywanie niektórych leków.

Niestety, nie wiadomo, dlaczego liczba odnotowanych przypadków kamicy nerkowej tak drastycznie wzrosła w ostatnich 30 latach.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kamienie nerkowe | kamica nerkowa | nerki | chirurgia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama