Galaxy Nexus - smartfon prawie doskonały
Samsung Galaxy Nexus z Androidem 4.0 pretenduje do miana najlepszego smartfona na rynku. Trudno nie zachwycić się świetnym ekranem o rozdzielczości HD czy płynnością działania na miarę iOS lub Windows Phone. Czy ten z pozoru idealny telefon ma jakieś wady?
"Google Phone'y" nie cieszyły się większym zainteresowaniem. Nexus One cierpiał z powodu tragicznej dystrybucji, a na domiar złego pozostawał w cieniu HTC Desire. Nexus S radzi sobie nieco lepiej, ale dopiero Galaxy Nexus potrząsnął światem nowych technologii. Wyszukiwarkowy gigant zaprezentował na nim rewolucyjnego Androida Ice Cream Sandwich (czyli Androida 4.0), a Samsung zadbał o świetne podzespoły. Co z tego wyszło?
Najnowszy Nexus zachwyca stylistyką. Obudowa jest lekko wygięta i grubsza w dolnej części, dzięki czemu pewnie leży w dłoni. Całość prezentuje się niezwykle efektownie w trybie uśpienia. Przedni panel staje się wtedy jednolicie czarną taflą szkła. Nawet przyciski nawigacyjne wyświetlane są dopiero po jego odblokowaniu.
Nieco gorzej jest w kwestii wykonania. Zdejmowana pokrywa baterii to cienki plastikowy element, który pod naciskiem palców ugina się i skrzypi. Dzięki chropowatej powierzchni nie zostają na nim odciski palców i trudno go zarysować. Solidne wrażenie sprawia za to plastikowy korpus. Nie bądźcie zaskoczeni brakiem slotu kart micro SD. Galaxy Nexus dysponuje 16 GB wbudowanej pamięci na dane, której nie można w żaden sposób rozszerzyć.
Galaxy Nexus, podobnie jak Samsung Galaxy Note, oferuje obraz w rozdzielczości HD - 720 x 1280 pikseli. Przekątnej 4,65 cala i wysokiej rozdzielczości nie sposób przecenić. Oba parametry wprawiają w zachwyt szczególnie podczas przeglądania stron WWW i e-boków. Dodatkową zaletą jest technologia Super AMOLED gwarantująca wierne odwzorowanie kolorów, głęboką czerń i wysoką jasność. W kontekście ostatniego z elementów warto wspomnieć o mocnym niedoświetleniu ekranu w trybie automatycznym. Natychmiast wyłączyłem tę opcję.
Nie mniej ciekawie prezentuje się wnętrze Nexusa. Dwurdzeniowy TI OMAP o taktowaniu 1,2 GHz zapewnia płynne i szybkie działanie systemu, wymagających gier i aplikacji. Żadnego problemu nie sprawia mu również nagrywanie materiału wideo w jakości 1080p. Równie ważne pozostaje wsparcie ze strony procesora graficznego PowerVR SGX540 i 1 GB pamięci RAM.
Nieco lepiej mogłoby być w kwestii aparatu. Nexus ustępuje tutaj pola kilku innym urządzeniom, aczkolwiek oddane w ręce użytkowników 5 Mpix radzą sobie dość dobrze. Wygodnym rozwiązaniem, które zadebiutowało w Androidzie 4.0, jest dostęp do aparatu z poziomu ekranu blokady.
1750 mAh brzmią potężnie, ale są w stanie zapewnić standardowy czas pracy, czyli 1-2 dni. Wiele zależy od intensywności z jaką korzystamy z funkcji telefonu. Ogromy ekran i wydajne podzespoły wymagają niestety odpowiednio dużej porcji energii.
Najważniejszym elementem nowego "Google Phone'a" jest Android Ice Cream Sandwich, który łączy w sobie cechy wersji tabletowej Honeycomb (Androida 3.0) i klasycznej - smartfonowej (Android 2.0). Pozbawione nakładek oprogramowanie prezentuje się nowocześnie i atrakcyjnie. Producent zastosował kilka nowych rozwiązań, które w znacznym stopniu ułatwiają pracę z telefonem.
Już przy pierwszym uruchomieniu rzucają się w oczy nie cztery, a trzy przyciski systemowe. Są podobne do tych z Androida 3.0 i pełnią identyczne funkcje. Oprócz typowego "wstecz" i "home", mamy nowość, która otwiera przejrzystą listę aplikacji działających w tle.
Poważnej reorganizacji poddano menu, w którym pojawiły się wszystkie widżety. Ciekawym rozwiązaniem jest również odblokowywanie ekranu na podstawie detekcji twarzy. Dzięki przedniej kamerce, telefon sprawdzi, czy z urządzenia chce skorzystać rzeczywiście właściciel. Alternatywne rozwiązanie polega na podaniu kodu PIN.
W nowym Androidzie pojawiły się jeszcze dwie godne uwagi nowości. Pierwsza dotyczy paska powiadomień, który można rozwinąć z poziomu ekranu blokady. Druga to Android Beam, czyli wsparcie dla technologii NFC (Near Field Communication). Ta pozwala dzielić się stronami WWW, muzyką, kontaktami, a nawet grami poprzez zetknięcie ze sobą dwóch urządzeń. Oprogramowanie w Galaxy Nexus jest stosunkowo świeże, więc sporadycznie można natknąć się na błędy. Wersja 4.0.3 powinna jednak skutecznie je wyeliminować, podnieść wydajność i wprowadzić kilka drobnych usprawnień.
O Nexusie chciałoby się pisać w samych superlatywach. Nie twierdzę jednak, że nie jest pozbawiony wad. Ale o 5 Mpix aparacie czy dużym zapotrzebowaniu na energię szybko przestaje się pamiętać. Niecodzienny wygląd, świetny ekran i nowy Android rekompensują wszystkie pozostałe niedoskonałości. Minie jeszcze kilka tygodni zanim w sklepach zaczną się pojawiać pierwsze nowości z targów MWC 2012 w Barcelonie, które odbędą się pod koniec tego miesiąca. Do tego czasu Galaxy Nexus może szczycić się mianem najlepszego smartfona na rynku. Jego ceny wahają się w przedziale od 2000 do 2600 zł.
+ design
+ ekran Super AMOLED w rozdzielczości HD,
+ wysoka wydajność,
+ Face Unlock,
+ Android 4.0.
- wykonanie tylnej klapki,
- brak slotu kart micro SD,
- tylko 5 Mpix aparat,
- bateria powinna wystarczać na dłużej,
- sporadyczne błędy, które wyeliminują nadchodzące aktualizacje.