Wóz bojowy z napędem hybrydowym - oto przyszłość armii

Pojazdy z napędem hybrydowym to przyszłość motoryzacji. Wszystko możliwe, że także rozpoczną rewolucję we współczesnej armii.

Firma BAE Systems we współpracy z Northrop Grumman zaprezentowała Ground Combat Vehicle (GCV) - pierwszy na świecie bojowy wóz piechoty (bwp) z napędem hybrydowym. Został on zgłoszony do konkursu na pojazd przyszłości US Army. Zwycięzca zastąpi leciwy Fighting Vehicle Bradley, który służy nieprzerwanie od 1981 roku.

GCV jest tylko jednym z nadesłanych projektów jednostek, które w ciągu najbliższych siedmiu lat miałyby zastąpić zasłużonego Bradley'a. Pojazd BAE Systems to "maszyna pancerna służąca do transportu żołnierzy do strefy walki i zapewniająca wsparcie ogniowe". Pojazd pomieści 9 uzbrojonych żołnierzy oraz trzech członków załogi.

Najciekawszym elementem budowy GCV jest hybrydowy napęd elektryczny o mocy 1100 kW. Wysoki moment obrotowy napędu generuje start maszyny. W przeciwieństwie do poprzedników, GCV potrafi poruszać się wyjątkowo cicho, co może być istotne choćby podczas manewrów nocnych. Przełączając się na tryb spalinowy, wóz "pożera" jedynie 17,45 l paliwa na godzinę, co jest sporą oszczędnością w stosunku do obecnie używanych modeli (nawet o 20 l). Maksymalna prędkość jednostki wynosi 70 km/h, a rozpędzenie 70-tonowego kolosa do ponad 30 km/h zajmuje 7,8 s.

Futurystyczny GCV jest uważany za faworyta przetargu na bojowy wóz piechoty przyszłości. W armii amerykańskiej miałby służyć przez najbliższe 40 lat. Przybliżony koszt produkcji pojedynczego egzemplarza wynosi 13 mln dol. GCV w użyciu miałyby się pojawić w 2018 roku i tym samym zastąpić 1874 używane obecnie jednostki.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: czołg | militaria | wojsko | hybryda | armia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy