Apple Magic Trackpad - lepszy niż myszka?
Proste pomysły często zaskakują swoją funkcjonalnością. Udowodniło to ostatnio Apple, wprowadzając na rynek urządzenie Magic Trackpad.
Pierwsze wrażenie
Należy uchylić rąbka tajemnicy i napisać nieco na temat tego, co Magic Trackpad oferuje użytkownikom. Urządzenie należy ustawić na twardej powierzchni, a zastosowane w nim dwie gumki sprawią, że będzie ono stało stabilne bez względu na wykonywane czynności. Samo podłączanie urządzenia do komputera jest dziecinnie proste. Nasz testowy iMac natychmiast je rozpoznał i zainstalował odpowiednie oprogramowanie. Pierwsze wrażenie może być mylne - wiele osób nie będzie przez pierwsze minuty widziało różnicy pomiędzy gładzikiem stosowanym m.in. w MacBookach, a opisywanym urządzeniem.
Oczywiście, to co wizualnie wyróżnia produkt Apple to duży rozmiar powierzchni aktywnej - 13 na 11 centymetrów. Jest to wystarczająca ilość miejsca do swobodnej i wygodnej pracy. Jeżeli jednak spojrzymy w instrukcję dołączoną do urządzenia, przekonamy się, że Magic Trackpad nie jest zwyczajnym gładzikiem z jakimi mamy do czynienia na co dzień. Kluczowym hasłem w tym przypadku jest obsługa gestów. Wygląda na to, że ktoś w końcu dostrzegł, że ręka ma pięć palców i można z nich czasem korzystać.
Co można zrobić za pomocą Magic Trackpad:
Gesty, gesty, gesty i dwa ukryte przyciski
- Przeciąganie dwoma palcami po powierzchni gładzika powoduje przewijanie dokumentów - zarówno pionowe, jak i poziome. Jest to bardzo wygodne i proste rozwiązanie, które znakomicie sprawdza się w trakcie przeglądania stron internetowych,
- Przesunięcie trzech palców w prawo lub lewo skutkuje przejściem do następnej lub poprzedniej strony,
- "Uszczypnięcie" i obrócenie palców obróci oglądany właśnie obraz, w identyczny sposób jak w tabletach,
- Oprócz tego, przeciąganie czterech palców w różnych kierunkach pozwala na łatwe zarządzanie otwartymi aplikacjami, poprzez wyświetlenie ich listy lub miniatur.
Apple Magic Trackpad wyposażono również w element pozwalający na tradycyjne kliknięcie. Delikatne dociśnięcie nadgarstka spowoduje wciśnięcie jednego z dwóch przycisków. Jeden z nich odpowiada prawemu przyciskowi myszy, a drugi lewemu. Bolączką Trackpada jest ich bardzo wysoka czułość. Niejednokrotnie zdarzało mi się przypadkowo wcisnąć jeden z nich.
Wygoda użytkowania
Konfiguracja
Oprogramowanie służące do konfigurowania gładzika z poziomu Mac OS jest bardzo proste w obsłudze i oferuje możliwość dostosowania urządzenia do własnych potrzeb. Dzięki niemu można określić, między innymi, czułość gładzika, aktywne gesty lub dostosować akcję przypisaną przesunięciu trzech palców.
Komu spodoba się Magic Trackpad?
Zastanowić się należy - dla kogo jest Apple Magic Trackpad? Na pewno nie będzie on najwygodniejszym urządzeniem dla osób zajmujących się składem magazynów i gazet czy też cyfrową obróbką grafiki. Myszka w tych przypadkach będzie zdecydowanie bardziej szybka i precyzyjna. Jeżeli chodzi o zastosowania domowe, to gładzik spisze się wyśmienicie. Poruszanie się po komputerze przy jego użyciu jest bardzo wygodne i nadaje się do wykonywania podstawowych czynności.
Urządzenie najlepiej sprawdza się w trakcie przeglądania zasobów internetu i tworzenia dokumentów w programach edycyjnych. Po blisko dwóch tygodniach testów doszedłem do wniosku, że Magic Trackpad to dobre uzupełnienie zestawu zawierającego tradycyjną mysz i klawiaturę. Nie jest on w stanie w pełni zastąpić gryzonia. Jednak urządzenie jest na tyle wygodne w użyciu, że po jego testach przez następne kilka dni wykorzystywałem gesty na gładziku umieszczonym w moim laptopie.
Jeżeli posiadacie stacjonarnego Maca - polecamy zakup tego urządzenia. Jeżeli na co dzień korzystacie z laptopa Apple, wyposażonego w tradycyjny gładzik - jest to, naszym zdaniem, zbędny dodatek.
PLUSY
+ duża powierzchnia gładzika
+ ergonomia niwelująca ból ręki
+ długi czas pracy na baterii
MINUSY
- wysoka czułość przycisków
- mała precyzja gestu uszczypnięcia
- cena (około 300 złotych)