MacBook Air - cienka sprawa

Najcieńszy notebook na świecie - czy właśnie to powinno decydować o zakupie? Jak w praktyce sprawuje się najnowszy MacBook?

article cover
AFP

Something in the Air

W fantastycznie wyglądającym pudełku znajdziemy MacBooka Air, przejściówki mini-DVI na VGA oraz mini-DVI na DVI, zasilacz, system operacyjny Mac OS X Leopard oraz dokumentację. Jak zawsze - wszystko spakowane w mistrzowski sposób. Wyjmijmy komputer, w końcu wygląd gra w komputerach Apple gra jedną z kluczowych ról. Jak łatwo się domyślić - Apple jest absolutnie niepokonane.

Obudowę Air wykonano z aluminium, nie tylko prezentuje się ona niesamowicie elegancko, ale i jest bardzo przyjemna w dotyku. Dodatkowo sprawia ona, że całe urządzenie wydaje się jeszcze bardziej solidne. Nie mogło oczywiście zabraknąć znaczka Apple na zewnętrznej części obudowy. Po włączeniu komputera jabłuszko zaczyna świecić. Małe, ale cieszy.

W najcieńszym punkcie Air ma 4,1 mm, a jego całkowita grubość wynosi jedynie 1,93 cm. Urządzenie waży 1,36 kg. Ponieważ Air jest szalenie kompaktowym urządzeniem, liczbę portów oraz wejść ograniczono do minimum. Z prawej strony umieszczono port Micro-DVI, port USB 2.0 i port słuchawkowy.

Wszystkie trzy porty ukryte są za otwieraną klapką. Decyzja o takim rozwiązaniu nie "psuje" kompozycji wykonania. Problem jednak polega na tym, że wspomnianą klapkę musimy otworzyć. Kiedy notebook leży na biurku lub jakiejkolwiek innej powierzchni, otwieranie klapki potrafi być problemem. Po lewej stronie umieszczono port MagSafe. Jak zawsze, to rozwiązanie sprawdza się rewelacyjnie.

MacBook przyciąga uwagę - tego nie można mu odmówić.
AFP

Gdzie moje USB?

Tutaj ukryto m.in. port USB. Otwarcie klapki czasami może sprawić problem.
materiały prasowe

Podświetlana jest również klawiatura, w ciemnych pomieszczeniach delikatne podświetlenie liter skutecznie ułatwia pracę. Testowany przez nas egzemplarz miał procesor Intel Core 2 Duo 1,6 GHz (droższa wersja została wyposażona w procesor 1,8 GHz) i posiada w standardzie 2GB pamięci RAM, 1,8-calowy twardy dysk o pojemności 80GB, wbudowaną kartę sieci bezprzewodowej WiFi w standardzie 802.11n oraz łącze Bluetooth 2.1. Nie ma natomiast wejścia ethernetowego - bez specjalnej przejściówki ani rusz.

Bezprzewodowa komunikacja okaże się bardzo przydatna - moduły WiFi oraz bluetooth działają poprawnie, nie ma problemów z komunikacją. To bardzo ważne, ponieważ Air nie posiada wbudowanego napędu optycznego. Jeśli chcemy odtwarzać/nagrywać płyty DVD/CD, konieczny będzie zakup napędu MacBook Air SuperDrive (który - co ciekawie - nie działa z innymi urządzeniami!). Wystarczy podłączyć go do portu USB i po kilku chwilach możemy zacząć z niego korzystać. No właśnie, port USB.

Wyłącznie jeden port USB w MacBooku Air był źródłem krytyki tego urządzenia od samego początku. Jak to wygląda w praniu? Sprawa jest prosta - bez huba USB będą problemy. Wystarczy, że podepniemy napęd SuperDrive i już mamy komplikacje. Dzisiaj coraz częściej do przenoszenia danych używa się pendrive'ów, tak więc ciągłe ich żonglowanie, w połączeniu z chęcią podpięcia myszki czy klawiatury (nie mówiąc już o ładowaniu dodatkowych urządzeń lub podłączeniu odtwarzaczy MP3) z naturalnych względów rodzi problemy. Istnieje opcja sparowania myszki oraz klawiatury przy pomocy bluetooth, ale to nadal za mało. Bez huba będzie ciężko.

Kto jest cieńszy?

Ceną za takie kształty jest brak stosownej liczby portów
materiały prasowe

Po raz kolejny odwołajmy się do moich redakcyjnych kolegów i koleżanek - ich reakcje na działanie trackpada były tak samo entuzjastyczne, jak ocena samego wyglądu. Multi-touch nie pełni tutaj roli jedynie efektownego dodatku, szybkie powiększanie wielkości czcionki w przeglądarce, ułatwione przeglądanie fotografii czy obracanie/zoomowanie zdjęć naprawdę okazuje się użyteczne. Zapomnijmy o tych nowościach i skupmy się na możliwościach komputera.

Podświetlana klawiatura szybko okazuje się praktyczna.
materiały prasowe

Walking on thin Air

Kosztujący 6799 zł komputer (wersja z super-bezpiecznym dyskiem typu SSD o pojemności 64 GB oraz procesorem 1,8 GHz kosztuje około 12 tys) cenowo plasuje się wraz z kompaktową konkurencją, będąc nawet odrobinę tańszym urządzeniem.

Na pewno nie jest to komputer mobilny dla osób szukających "po prostu zwyczajnego notebooka". Podobnie jak w przypadku iPodów, zakup Air wiąże się z pewnymi komplikacjami. Jeśli jesteśmy je w stanie zaakceptować, w zamian dostaniemy prawdziwie niecodzienny komputer mobilny. A o to w dzisiejszych czasach niełatwo.

PLUSY

- rewelacyjny wygląd,

- trackpad z multi-touch,

- mobilność i rozmiary.

MINUSY

- jeden port USB,

- konieczność stosowania przejściówek,

- brak napędu optycznego.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas