Philips GoGear - w prostocie siła?
Czy w dobie przenośnych multimedialnych kombajnów prosty odtwarzacz MP3 może jeszcze znaleźć zwolenników? Testujemy Philipsa GoGear.
Równie prosta jest także obsługa menu GoGear, w którym znajdziemy tylko pięć zakładek: muzyka, radio, nagrane pliki, menadżer plików i ustawienia. Odtwarzacz pozwala słuchać muzyki zapisanej w formatach MP3, WAV, WMA i porządkować naszą playlistę wg nazw utworów, wykonawców lub albumów. Zainstalowane w odtwarzaczu radio FM samodzielnie wyszukuje stacje i automatycznie zapisuje w pamięci 20 z nich. Menu ustawień własnych GoGear pozwala wybrać tryb odtwarzania (powtórz, powtórz wszystkie, odtwarzanie losowe, odtwarzaj losowo i powtórz), zdecydować o ustawieniach korektora dźwięku (rock, pop, jazz, muzyka klasyczna, ustawienia użytkownika), wybrać język czy ustawienia czasu.
Osobna zakładka umożliwia regulację wspomnianego wcześniej podświetlania obudowy. Błękitna poświata może być widoczna przez cały czas, 10, 30 lub 60 sekund i jeśli nie zdecydujemy się na jej całkowite wyłączenie możemy wybrać jeden z trybów podświetlenia: fala, migotanie, drganie.
GoGear SA4325/02 , specyfikacja techniczna:
Wyświetlacz: OLED, 64x128 pikseli
Pamięć: 2 GB
Funkcje: obsługa plików MP3, WMA, WAV, radio FM, dyktafon
Wymiary: 31,2 x 16,6 x 90,2 mm
PLUSY:
- łatwość obsługi
- efektowny design
- wysuwane złącze USB
- automatyczne wykrywanie sprzętu przez komputer
MINUSY:
- rozmiary
- brak rozbudowanych funkcji multimedialnych