Sony Xperia XZ3 - pierwsze wrażenia

XZ3 to krok naprzód w ewolucji serii smartfonów Xperia. Pierwsza - i prawdopodobnie najważniejsza - zmiana w stosunku poprzednika to ekran OLED. Ma on przekątną 6 cali i działa w rozdzielczości QHD+. Kontrast i odwzorowanie kolorów wyglądają świetnie, chociaż miłośnicy matowych wyświetlaczy nie będą zadowoleni. Ekran jest błyszczący - przy każdej nadarzającej się okazji odbija światło i zbiera odciski palców. Jestem ciekawy, jak będzie z czytelnością w pełnym świetle.

Co ciekawe, ekran jest zakrzywiony na krawędziach, co wykorzystuje nowa funkcja Side Sense. To technologia podobna do tej, którą przedstawiła firma HTC. Po dwukrotnym dotknięciu krawędzi obudowy, zostanie wyświetlone kontekstowe menu podręczne, pozwalające na obsługę smartfona jednym palcem. Istnieje także możliwość zaprogramowania urządzenia, by po dotknięciu krawędzi ekranu uruchomić konkretne aplikacje. To ciekawa opcja, miejmy nadzieję, że będzie rozwijana przez Sony.

Japończycy zmienili także lekko stylistykę smartfona. Nie ma tu drastycznego efektu mydelniczki, co znaczy, że tylna część obudowy nie jest tak wypukła jak w przypadku Xperii XZ2. Smartfon wygodnie leży w dłoni, chociaż ze względu na szklaną bryłę jest dość śliski. Na pokładzie znajdziemy skaner linii papilarnych, choć położony nieco niżej niż w smartfonach konkurencji. Ramki ekranu są, ale nie tak szerokie jak jeszcze rok temu w słuchawkach Sony, notcha brak.

Inaczej niż w większości flagowców konkurencji, Xperia XZ3 ma pojedynczy aparat główny o rozdzielczości 19 Mpix. Funkcje fotograficzne zaimplementowane w nowym flagowcu Sony są dość standardowe, ale znacznie ciekawiej robi się w przypadku wideo. Za pomocą XZ3 można m.in. nagrywać filmy 4K HDR oraz Super Slow Motion w Full HD 960 FPS. Z przodu znajdziemy aparat 13 Mpix - do selfie i wideokonferencji raczej nic więcej nie trzeba.

Xperia XZ3 działa pod kontrolą Androida 9.0 Pie. Smartfon na polski rynek trafi na początku października, ale jego oficjalna cena nie jest jeszcze znana - zostanie ujawniona 7 września w momencie startu przedsprzedaży. Nie będzie to mniej niż 3500 zł.