Oto solarne góry. W ten sposób Chiny chcą stać się całkowicie ekologiczne

Państwo Środka ma bardzo ambitne plany związane ze swoją neutralnością klimatyczną. Chociaż realizowane projekty mogą wprawić w osłupienie swoją skalą, to jednak cel ten zostanie osiągnięty dopiero za kilka dekad.

Jakiś czas temu pokazaliśmy Wam, jak wyglądają pierwsze solarne góry w Chinach. Dziś jest ich już znacznie więcej, a to tak naprawdę dopiero mała cząstka planowanych inwestycji na najbliższe lata. Trzeba przyznać, że solarne góry to jeden z najbardziej surrealistycznych widoków na naszej planecie.

Nie ma na ziemskim globie drugiego takiego kraju, który inwestowałby w technologie pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych tak niewyobrażalne pieniądze. Pomimo tego faktu, przed Chinami jeszcze daleka droga do całkowitej neutralności klimatycznej. Niestety, jest w tym duża zasługa najbogatszych krajów świata, które mają tam swoje fabryki lub eksportują od nich towary.

Reklama

Chiny są producentem praktycznie wszystkiego tego, co dzisiaj znajduje się w naszych domach. Produkcja na globalną skalę wiąże się z emisjami ogromnych ilości zanieczyszczeń, w tym dwutlenku węgla, który jest jednym z najbardziej inwazyjnych gazów cieplarnianych. Rząd nie ukrywa, że dopiero w 2030 roku kraj osiągnie szczytowy poziom emisji CO2 do atmosfery. W latach 40. ma ona powoli spadać, a kraj ma stać się neutralny klimatycznie dopiero na początku lat 60.

Patrząc na film opublikowany przez chińską telewizję, możemy sobie uświadomić, jak daleka i kręta jest droga do stania się w pełni ekologicznym dla takiego potężnego mocarstwa. Solarne góry, leżące niedaleko Tangshan w prowincji Hebei, są tak naprawdę nic nieznaczącą kroplą w morzu inwestycji, które będą realizowane w tym kraju przez kolejne dekady. Tak czy inaczej, cieszy fakt, że dzieje się coś w tej materii.

Chiny w ubiegłym roku rozbudowały też swoją farmę solarną o nazwie Huanghe Hydropower Golmud Solar Park na tak dużą skalę, że stała się ona drugą najpotężniejszą na świecie. Dysponuje ona mocą 2,200 MW i zbudowana została z 7 milionów pojedynczych paneli solarnych. Kraj ten już planuje budowę pierwszej elektrowni solarnej na ziemskiej orbicie i eksperymentuje ze sztucznym słońcem.

Źródło: GeekWeek.pl/NewChinaTV / Fot. NewChinaTV

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy