Zobaczcie, jak ptaki niszczą pływające farmy solarne. Przyroda ma gdzieś styl eko

Niestety, przedstawiciele świata fauny nie podzielają naszego entuzjazmu związanego z ekologicznym stylem życia i masowym inwestowaniem w ekologiczne technologie ich kosztem. Ptaki pokazały, co o tym myślą.

Najlepszym przykładem tego, że wiele projektów ekologicznych trzeba bardziej przemyśleć może stać się jedna z największych pływających farm solarnych, która znajduje się na zbiorniku retencyjnym w Budai na Tajwanie.

Obiekt powstał w drugiej połowie ubiegłego roku. Tak naprawdę dopiero mieszkańcy okolicznych miejscowości zaczęli czerpać z niego korzyści. Tymczasem długo im nie służył, bo władzę nad nim przejęły ptaki. Czaple zrobiły sobie z tysięcy paneli solarnych swój teren rekreacyjny.

Operator ma ręce pełne roboty. Panele pokrywane są odchodami, które skutecznie hamują dopływ promieni słonecznych i obniżają efektywność produkcji energii elektrycznej. Chociaż nie jest to dobra wiadomość, to jednak operator i mieszkańcy cieszą się, że ptactwo wędrowne nie porzuciło tego akwenu i wciąż z niego korzysta.

Reklama

Ekolodzy są jednak innego zdania. Pływająca farma solarna sprawiła, że spada liczebność czapli i kaczek, co oznacza, że w przyszłości, gdy farma zacznie się jeszcze bardziej rozrastać, zostanie trwale i nieodwracalnie zaburzony lokalny ekosystem. Aktywiści uważają, że władze powinny bardziej przemyśleć swoje inwestycje, ponieważ chcąc sprzyjać przyrodzie, tak naprawdę bardziej jej szkodzą.

Źródło: GeekWeek.pl/e-info.org.tw / Fot. e-info.org.tw

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy