Gejzery tryskające życiem na powierzchni jednego z księżyców Saturna?

Naukowcy nie przestają szukać życia w obrębie Układu Słonecznego. Pod lupą wciąż znajduje się Mars, ale ostatnie odkrycia mogą zepchnąć go na drugi plan. Wszystko za sprawą licznych wystrzałów lodu spod powierzchni jednego z księżyców Saturna - Enceladusa.

Pióropusze lodu wystrzeliwane przez gejzery Enceladusa.   Fot. NASA
Pióropusze lodu wystrzeliwane przez gejzery Enceladusa. Fot. NASAmateriały prasowe

Naukowcy chcą podlecieć jak najbliżej powierzchni i zdobyć próbkę materiału - wody wystrzeliwanej przez gejzery na wysokość kilkudziesięciu kilometrów.

- Brzmi to absurdalnie, ale to może być śnieg drobnoustrojów na powierzchni tego małego świata. To najbardziej obiecujące miejsce jakie znam do przeprowadzenia badań astrobiologicznych. Nie musimy lądować na powierzchni i przeprowadzać odwiertów. Możemy latać przez chmury lodu i pobierać próbki. Albo możemy wylądować na powierzchni, spojrzeć w górę i czekać aż materiał sam na nas spadnie. I voila ... mamy to, po co przyszliśmy - mówi Carolyn Porco dla portalu Science News NASA.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas