ILIFE A9s: Robot, któremu powierzysz swoje mieszkanie [test]
Autonomiczne odkurzacze coraz częściej pojawiają się w polskich domach. Do gry, której stawką jest czystość naszych mieszkań, dołączyła kolejna marka. Robot ILIFE A9s może porządnie namieszać, ale sprzątając przy tym na błysk!
Już na samym początku trzeba wyraźnie zaznaczyć, że model A9s potrafi więcej, niż tylko odkurzać. Posiada on także funkcję mopowania, co oznacza - przynajmniej w teorii - jeszcze skuteczniejszą walkę z kurzem. Jak jest naprawdę?
Produkt nowej na polskim rynku marki ILIFE pozytywnie zaskakuje już po wyjęciu go z pudełka. Robot odkurzający nie tylko nowocześnie wygląda, ale i jest porządnie wykonany. Poza nim w kartonie znajdziemy także szereg akcesoriów - nie trzeba ich dokupywać osobno, co jest dużą zaletą. Łącznie w zestawie znajduje się ponad 20 elementów, w tym wymienne szczotki centralne i boczne, "wirtualna ściana", pilot z bateriami, wymienne wkłady czyszczące z mikrofibry i wiele, wiele innych. Mowa tu o naprawdę porządnym wyposażeniu "na start".
Skupmy się jednak na "gołym" robocie. Po wstępnej i nie sprawiającej żadnych problemów konfiguracji polegającej zamontowaniu stacji dokującej i ewentualnym zainstalowaniu aplikacji mobilnej odkurzacz jest gotowy do walki z brudem. Za jednym dotknięciem samego urządzenia, pilota lub odpowiedniej komendy w telefonie, A9s zaczyna krzątać się po domu robiąc to, czego my tak bardzo nie lubimy.
Odkurzanie idzie mu bardzo sprawnie. Najlepiej radzi sobie z podłogami, ale nie straszne są mu nawet dywany. Robot mierzy niecałe 8 centymetrów wysokości, a dzięki 22 wbudowanym czujnikom jest w stanie dostać się tam, gdzie nam po prostu by się nie chciało. Po zamontowaniu szczotek bocznych sprzęt sprawnie rozprawi się także z kurzem lub innymi drobinami zalegającymi w kątach.
A9s charakteryzuje wysoka kultura pracy - urządzenie jest bardzo ciche. Spokojnie da się przebywać w odkurzanym pomieszczeniu i rozmawiać. Nie będzie on także wrogiem numer jeden dla znajdujących się w domu zwierzaków. Sprawdziłem to na kocie, który już podczas drugiego odkurzania "zakumplował" się ze sprzątającym jego sierść robotem.
Asem w rękawie modelu A9s jest wspomniane już mopowanie. Po zamontowaniu do odkurzacza zbiornika z wodą zmienia się on w maszynę do czyszczenia podłóg. Nie należy ukrywać faktu, że nie radzi sobie z tym tak dobrze, jak ze standardowym odkurzaniem, ale... robi to za ciebie. Bardzo zabrudzona podłoga będzie wymagała naszej interwencji i standardowego mopa. Do utrzymania czystości wystarczy już sam ILIFE.
To zresztą podstawowe zadanie, do którego został zaprojektowany A9s - jak i każdy inny odkurzacz autonomiczny. Czy robot posprząta po szalonej zabawie dziecka? Nie. Czy przy zachowaniu względnej czystości można zrezygnować ze zwykłego odkurzania? Jak najbardziej tak! Ponadto możliwość czytania książki, kiedy maszyna wykonuje jeden z naszych obowiązków za nas jest naprawdę dziko satysfakcjonująca. Dodajmy do tego, że robota można zaprogramować na regularne sprzątanie przy użyciu aplikacji.
Robot od ILIFE nie jest jednak pozbawiony wad. Jego wymieniona już wcześniej umiejętność wciśnięcia się w różne zakamarki potrafi napsuć użytkownikowi sporo krwi. Testowy egzemplarz z uporem maniaka wjeżdżał pod jeden z mebli, spod którego... nie potrafił się już wydostać. Dobrze, że w pudełku znajdziemy wirtualną ścianę - mały gadżet, który wystarczy postawić tam, gdzie chcemy wyznaczyć granicę dla A9s.
Przyczepić można się również do tego, że urządzenie w stanie spoczynku lubi wydać z siebie głośne komunikaty o rozpoczęciu ładowania lub jego zakończeniu. "Wyłączony" robot potrafi napędzić stracha podczas oglądania filmu lub kładzenia się spać donośnym "CHARGING WILL BEGIN SOON".
Z ILIFE A9s jest jak z nastolatkiem, któremu każemy posprzątać mieszkanie - nie zrobi tego tak dobrze, jak my, ale w sumie będziemy zadowoleni, bo nas wyręczył. Nienawidzisz odkurzania, ale uwielbiasz porządek? Ten robot stanie się dla ciebie wymarzonym pomocnikiem!
Plusy:
+ dobrze radzi sobie z odkurzaniem i mopowaniem
+ kultura pracy
+ jakość wykonania
+ liczba elementów w zestawie
+ bezproblemowa obsługa
+ aplikacja mobilna
Minusy:
- potrafi się zaklinować w trudno dostępnych miejscach
- przypadkowe komunikaty w stanie spoczynku