Najpiękniejsza hydroelektrownia Europy
Architekci z Becker Architekten mieli do zaprojektowania zaporę rzeczną, a stworzyli rzeźbę.
Pierwszy proponowany projekt nowej zapory był całkiem w porządku, ale bardzo nudny. Władze miasta, odczuwszy tchnienie nowoczesności, wybrały inny projekt, właśnie firmy Becker. Dzięki niemu nabrzeże wygląda jak promenada, a nie stocznia.
Architekci używają następujących metafor do opisania projektu: "wyszlifowany rzeczny kamień", "zamarznięta fala" oraz "wieloryb wyrzucony na brzeg". Widać, że podeszli do tego artystycznie.