Rozszerzona rzeczywistość ułatwi nam życie

Turysta zwiedzający ruiny starożytnej świątyni bądź nowoczesne muzeum, dzięki użyciu specjalnych aplikacji "rozszerzających rzeczywistość" znacznie urozmaiciłby sobie podróż. Korzystając ze swojego smartfona lub tabletu uzyskałby szczegółowe informacje po nakierowaniu telefonu na dany obiekt. Dzięki komputerom możliwa będzie wirtualna rekonstrukcja nieistniejących obecnie pomników kultury lub zabytków. Osoba na ekranach swoich gadżetów będzie widziała zniszczone obecnie obiekty w taki sposób, jakby znajdowała się w nich setki, bądź tysiące lat temu. Jakość wizualizacji będzie tak wysoka, że niemal niemożliwe będzie zorientowanie się, iż obraz przedstawiony na ekranie jest wygenerowany przez komputer.

Wynalazca Nikolas Neecke stworzył niedawno system, który imituje pieszą wycieczkę po Bazylei. Dzięki nałożonym na twarz goglach użytkownik oprócz możliwości obserwowania w pełni zrekonstruowanego miasta, widzi również wizerunki osób, co jeszcze bardziej pozwala na pełniejsze zanurzenie się w zwiedzanym świecie.

W chwili obecnej najnowocześniejsze wersje takich systemów są dość ciężkie, duże i pozostawiają wiele do życzenia. W całkiem niedalekiej przyszłości obrazy wyświetlane będą jednak w specjalnych soczewkach kontaktowych. Badacze intensywnie pracują nad takim rozwiązaniem i całkiem nieźle im to wychodzi. Największym wyzwaniem, jakie czeka naukowców, jest zwiększenie rozdzielczości takich" soczewkowych ekranów". Na daną chwilę udało im się umieścić w soczewkach zaledwie kilka pikseli. Według ich zapewnień, dokładanie następnych będzie o wiele łatwiejsze, a prace powinny przyspieszyć.

Kolejnym, jakże pożytecznym zastosowaniem tej technologii, jest możliwość korzystania z niej podczas prowadzenia samochodu. Kierowca korzystający z tego rosnącego w siłę wynalazku mógłby uzyskiwać w podobny jak wyżej opisany sposób informacje na temat: ilości pozostałego paliwa, prędkości samochodu oraz innych ważnych parametrów, na które zwraca się uwagę podczas jazdy. Będąc za granicą, po spojrzeniu na dany znak drogowy, natychmiast ujrzymy go przetłumaczonego na nasz ojczysty język. Zwiedzanie przez turystów nowych, egzotycznych miejsc , również stanie się o wiele łatwiejsze i mniej stresujące, gdyż system przetłumaczy nam każdy znak oraz tablicę informacyjną.

Bioniczne soczewki kontaktowe

Miłośnicy astronomii w momencie wpatrywania się w niebo ujrzą nazwy poszczególnych gwiazd, a nawet informacje o planetach orbitujących wokół nich. Astronomowie wraz z programistami na pewno stworzą o wiele bardziej rozbudowane aplikacje, które będą dostarczały nam ogromu przeróżnych informacji o galaktykach, pozycjach czarnych dziur, meteorytów itp. Możliwości są w tym temacie praktycznie nieograniczone, jedynym limitem jest ludzka wyobraźnia.

Z całą pewnością korzyści, jakie niesie ta raczkująca jeszcze technologia, docenią również studenci (np. podczas egzaminów), wykładowcy, artyści, architekci, lekarze, żołnierze. Każda grupa społeczna może spodziewać się dziesiątek aplikacji specjalnie dostosowanych do ich zawodów.

Gdy takie soczewki zostaną wyprodukowane całkiem prawdopodobne jest, iż zastąpią one dotychczas używane telefony, tablety itp. współczesne gadżety. Będą oferowały o wiele więcej ciekawych funkcji niż obecna generacja urządzeń, pozostając niezauważalne. Zapewnią nam stały dostęp do internetu, ogromnej bazy danych filmów oraz możliwość zanurzenia się w bardzo realistyczny świat gier.

Rozszerzona rzeczywistość w filmach

Dzięki specjalnym nakładkom, które umieścimy na naszych palcach, będzie możliwe sterowanie kursorem oraz przekazywanie różnego rodzaju komend i instrukcji sterujących interfejsem widzianym przed naszymi oczami. Po ułożeniu rąk w specjalny kształt przypominający kwadrat, możliwe będzie nawet wykonanie zdjęcia. Niektórzy miłośnicy filmów kojarzą być może podobne wizje z filmu "Raport mniejszości", w którym to Tom Cruise właśnie za pomocą takich ruchów współpracował z komputerem. Jedyną różnicą jest fakt, iż obraz wyświetlany był na ogromnym ekranie znajdującym się kilkadziesiąt centymetrów od aktora. Warto również wspomnieć zwrócić uwagę na to, iż akcja filmu ma miejsce w 2054 roku, my podobną technologią jak w filmie dysponujemy już teraz. Co więcej pracujemy nad jej znacznie bardziej zaawansowaną wersją, która ostatecznie znajdzie się w okularach i soczewkach kontaktowych.

Za kilka lat, kiedy cena pojedynczego chipa będzie niższa niż cena kodu kreskowego, możemy spodziewać się małej rewolucji. Będzie ona spowodowana m.in. faktem, że większość produktów zostanie w nie wyposażona. I również w tym przypadku przy użyciu urządzenia, bądź wybiegając troszkę dalej w przyszłość - soczewek, osoba spoglądająca na konkretny produkt otrzyma masę przydanych jej informacji. Dowie się na przykład o jego składzie, kaloryczności, zobaczy nawet oceny innych konsumentów, którzy wypróbowali w przeszłości dany produkt.

Tłumaczenie w czasie rzeczywistym i gry rozszerzone:

Dwa najważniejsze czynniki, które przybliżają datę pojawienia się zaawansowanej i dojrzałej wersji opisywanej technologii to: nieprzerwana miniaturyzacja w elektronice oraz wykładniczy wzrost mocy komputerów. Współczesne generacje gier komputerowych oraz niektórych aplikacji oferują nam możliwość zanurzenia się niemal w fotorealistyczne światy. Nietrudno wyobrazić sobie zatem coraz bardziej zaawansowane, kolejne wersje gier oraz aplikacji, które pomogą w urzeczywistnieniu oczekiwań wielu z nas.