Amerykanie odtajnili kolejne dokumenty dot. Strefy 51

Kilka miesięcy temu Amerykanie potwierdzili istnienie słynnej Strefy 51. Teraz światło dzienne ujrzały nowe, tym razem naprawdę zaskakujące informacje.

Lockheed YF-12A w Strefie 51.   Fot. United States Air Force
Lockheed YF-12A w Strefie 51. Fot. United States Air Forcemateriały prasowe

Z nowych dokumentów dowiadujemy się, że w hangarach Strefy 51 przetrzymywane były radzieckie MiG-i. Amerykanie dokładnie analizowali ich konstrukcję, aby poznać jej wszystkie słabe punkty. Dla przykładu w ramach przedsięwzięcia o kryptonimie HAVE DOUGHNUT amerykańscy inżynierowie przyglądali się myśliwcowi MiG-21. Wciąż jednak nie wiadomo, skąd w Stanach Zjednoczonych wzięły się radzieckie samoloty.

Oprócz U-2 i MiG-ów były tam testowane także Bird of Prey, TACIT BLUE czy F-117.

Utrzymywanie placówki w tajemnicy - a szczególnie znajdujących się w niej samolotów - było tak ważne, że CIA zabroniła astronautom ze stacji kosmicznej Skylab robienia zdjęć Strefy 51. Ostatecznie NASA nie uszanowała polecenia CIA.

Wśród wszystkich odtajnionych dokumentów najnowsze pochodzą z 2009 roku i dotyczą drona Sentinel.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas