Odkryto 30 par kosmicznych renegatów
Naukowcy odkryli 30 "bezdomnych" układów podwójnych gwiazd unoszących się w przestrzeni poza znanymi nam galaktykami.
Układy podwójne zostały wykryte w pobliżu gromady galaktyk 62 mln lat świetlnych od Ziemi. Według danych pozyskanych przez astronomów, pary te zostały wyrzucone ze swoich macierzystych galaktyk, gdy jedna z gwiazd zapadła się w gwiazdę neutronową i wygenerowała wybuch tak potężny, że wyrzucił je obie w przestrzeń międzygwiezdną.
- To jak gość, który został poproszony o opuszczenie imprezy z hałaśliwym przyjacielem. Gwiazda towarzysząca w tej sytuacji zostaje wyciągnięta z galaktyki tylko dlatego, że znajduje się na orbicie z gwiazdą, która przeszła w supernową - powiedział Xiangyu Jin z Uniwersytetu McGill, główny autor badań.
Zespół Jina odkrył tych kosmicznych wygnańców podczas badania 15-letnich danych dotyczących emisji promieniowania rentgenowskiego zebranych przez Obserwatorium Chandra.
Naukowcy przyjrzeli się gromadzie galaktyk znajdującej się w Gwiazdozbiorze Pieca. Jest to niewielka gromada galaktyk położona na granicy Pieca z Erydanem, w odległości ok. 65 mln lat świetlnych. Astronomowie odkryli około 30 sygnatur rentgenowskich, które pochodziły spoza granic jakiejkolwiek znanej galaktyki. Uczeni doszli do wniosku, że prawdopodobnie pochodzą one od układów podwójnych wyrzuconych w przestrzeń międzygwiezdną.
To nie wszystko, bo podobnych nietypowych sygnatur rentgenowskich w Gwiazdozbiorze Pieca wykryto ponad 200, ale większość z nich nie udało się zidentyfikować. To oznacza jednak, że kosmicznych renegatów jest prawdopodobnie więcej niż nam się wydawało.