Zabierała leki pacjentom chorym na raka i się narkotyzowała

Aż tuzin pacjentów chorych na raka doświadczyło rzadkiej infekcji po otrzymaniu zastrzyku zawierającego opioidy, które pielęgniarka rozcieńczyła wodą z kranu.

Część pacjentów chorych na raka z Nowego Jorku zaraziła się rzadką bakterią
Część pacjentów chorych na raka z Nowego Jorku zaraziła się rzadką bakterią123RF/PICSEL

Pacjenci zarazili się bakterią Sphingomonas paucimobilis i musiały zostać im podane antybiotyki. Według raportu opublikowanego w "The New England Journal of Medicine", nie odnotowano żadnego przypadku zgonu będącego konsekwencją infekcji bakteryjnej, ale część osób zmarła później z powodu niespodziewanych powikłań po leczeniu.

Cała sprawa wyszła na jaw latem 2018 r., kiedy u sześciu pacjentów z centrum onkologicznego Roswell Park w Buffalo w Nowym Jorku doszło do infekcji S.paucimobilis. Bakteria ta występuje naturalnie w glebie i wodzie, ale rzadko trafia do krwiobiegu i wywołuje infekcje, nawet u osób z obniżoną odpornością.

Ponieważ infekcje S.paucimobilis są niezwykle rzadkie, lekarze przypuszczali, że u chorych na raka doszło do reakcji alergicznej na podane lekarstwo. Dochodzenie wykazało, że strzykawki hydromorfonu - leku opioidowego - zawierały bakterie S.paucimobilis. Co ciekawe, strzykawki były przechowywane zamkniętej szufladzie będącej częścią zautomatyzowanego szpitalnego systemu dystrybucji leków - także w innych miejscach wykryto obecność wspominanych bakterii.

"Doszliśmy do wniosku, że część środka leczniczego została usunięta i zastąpiona taką samą objętością wody z kranu, która zawierała bakterie. Incydent jest zatem wynikiem powtarzalnego i niewłaściwego zachowania pielęgniarki" - czytamy w raporcie.

Innymi słowy, zainfekowanie pacjentów bakterią było związane z narkotycznymi zapędami pielęgniarki. Wszystkie osoby, którym mogły zostać podane rozcieńczone leki, zostały objęte dodatkową opieką medyczną. Niestety, tożsamość pielęgniarki, która dopuściła się niecnych czynów, nie została ujawniona. Jest niemal pewne, że kobieta była uzależniona od narkotyków i podbierając je pacjentom, sama je zażywała.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas