50 lat strzelania palcami w imię nauki

Powszechny jest mit, mówiący o tym, że strzelanie palcami prowadzić może do artretyzmu w wieku starczym. Pochodzący z Kalifornii doktor Donald L. Unger postanowił mit ten sprawdzić - w najlepszym naukowym stylu XIX wieku - sam na sobie. Przez 50 lat strzelał codziennie palcami - w imię nauki.

Powszechny jest mit, mówiący o tym, że strzelanie palcami prowadzić może do artretyzmu w wieku starczym. Pochodzący z Kalifornii doktor Donald L. Unger postanowił mit ten sprawdzić - w najlepszym naukowym stylu XIX wieku - sam na sobie. Przez 50 lat strzelał codziennie palcami - w imię nauki.

Powszechny jest mit, mówiący o tym, że strzelanie palcami prowadzić może do artretyzmu w wieku starczym. Pochodzący z Kalifornii doktor Donald L. Unger postanowił mit ten sprawdzić - w najlepszym naukowym stylu XIX wieku - sam na sobie. Przez 50 lat strzelał codziennie palcami - w imię nauki.

Do badań skłoniło Ungera to, że wszyscy mu powtarzali o groźbach płynących ze strzelania palcami podczas gdy medycyna zupełnie to ignorowała - nie mógł znaleźć żadnych rzetelnych badań na ten temat.

Przez 50 lat, przynajmniej dwa razy dziennie strzelał on palcami tylko jednej - lewej dłoni (prawa służyła za "grupę kontrolną"). Obliczył on, że w tym czasie musiał strzelać palcami przynajmniej 36 tysięcy razy. W końcu, w 1998 roku doszedł do wniosku, że można badania uznać za zakończone i opublikował ich wyniki w magazynie Arthritis & Rheumatism.

Reklama

Odpowiedź jaką udało mu się uzyskać brzmi - strzelanie palcami nie prowadzi do artretyzmu ani żadnych zmian zwyrodnieniowych. Jego lewa dłoń po 50 latach strzelania palcami wyglądała i działała dosłownie tak samo jak prawa.

Za swój trud Unger został w 2009 roku doceniony przez satyryczno-naukowy Annals of Improbable Research, który co roku przyznaje słynne nagrody Ig Nobel.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama